Cold mailing profesjonalny
Pisanie wiadomości email, które:
- mają zainteresować klienta,
- pomagają prześcignąć konkurencję,
- dają narzędzie do rozpoczęcia współpracy,
- zachęcają do zapoznanie się z ofertą,
to zadanie, do którego trzeba się przygotować. Niezbędne jest tu nie tylko doświadczenie, ale również znajomość reguł dotyczących danej branży, skutecznych sposobów komunikowania swoich myśli, a nawet wiedza z zakresu psychologii marketingu. Profesjonalny cold mailing łączy w sobie we wszystkie kwestie, dzięki czemu otrzymuje się wiadomość dopasowaną do konkretnego klienta, a jednocześnie na tyle uniwersalną, by zachęcała do rozmowy i nawiązania kontaktu.
Perspektywa pracownika
Tak wiele wiadomości cold mailingu, które nie są napisane zgodnie z zasadami, trafia od razu do kosza, ponieważ nadawcy zapominają, że przed monitorem zasiada faktyczna osoba, ze swoim zakresem emocji, nadziei i obaw – przypominają specjaliści z makesend.pl. Może się wydawać, że w B2B usługi i produkty sprzedaje się firmom, które podejmują logiczne, formalne decyzje, ale w rzeczywistości wybory te są silnie uzależnione od pracownika, który przeczyta danego maila.
Taki cold mailing wyróżnia się z tłumu, ponieważ pokazuje empatię, czas poświęcony na to, aby pomyśleć o tym, czego osoba czytająca wiadomość będzie faktycznie potrzebować. Nie jest kolejnym szablonem wysyłanym do tysięcy różnych ludzi.
Dobrą praktyką jest też nawiązanie do tego, co ta osoba może zyskać, jeśli zdecyduje się wytypować Twoją ofertę przed wszystkimi innymi. Już proste sformułowanie „dzięki nam Twoja firma wygeneruje więcej przychodów” pozwala poczuć, że taka współpraca wiąże się z finansowymi zyskami, które mogą pozytywnie wpłynąć na pensje pracownika lub obroty przedsiębiorstwa.
Odpowiedni czas
Ważne jest to, by zrozumieć przebieg pracy, w jakim działają Twoi potencjalni klienci podczas typowego dnia i spróbować dopasować swój cold mailing do tego cyklu. Wysyłanie wiadomości wczesnym rankiem na niewiele się zda, gdyż pracownicy mogą być zasypani mailami z wczoraj, więc będą wybierać tylko te, które mają znacznie dla ich obecnych zadań. Z kolei gdy otrzymają powiadomienie chwilę przed zakończeniem pracy, to mogą odłożyć je do katalogu „na później”, do którego nigdy nie zaglądają.
