Zwykle to klasyczna, najpopularniejsza wersja z drewna, z której maluch korzystać może nawet przez pierwsze 3-4 lata swojego życia. Mimo tej niewątpliwej zalety coraz większym zainteresowaniem cieszą się kosze mojżeszowe, będące alternatywą dla łóżeczka. Czym się charakteryzują i jakie są korzyści ich stosowania?
Co to jest kosz mojżeszowy?
Dziesiątki, a nawet setki lat temu, gdy świat nie słyszał o wygodnych łóżeczkach z karuzelą, fotelikach, a nawet wózkach niemowlęcych, maleńkie dzieci kładzione były w swego rodzaju drewnianych bądź wiklinowych koszach lub skrzyniach, pokrytych pierzyną. Pomysł ten wraca dziś w postaci kosza mojżeszowego, oczywiście z tą różnicą, że spełnia wszelkie wymogi i normy bezpieczeństwa, a ponadto odpowiada na współczesne potrzeby pod względem estetyczno-designerskim. Kosz Mojżesza wykonany jest zazwyczaj z ekologicznego materiału, a na jego spodzie znajduje się materac, odpowiednio dostosowany do anatomii dziecka na tym etapie rozwoju. Niektóre wersje posiadają także budkę, która dodatkowo osłania malucha np. przed światłem.
Zalety koszów mojżeszowych
Najważniejszą rzeczą dla każdego rodzica jest spokój i wygoda dziecka. Kosz Mojżesza ma tę przewagę nad łóżeczkiem, że jest o wiele mniejszy, a przez to zdecydowanie przytulniejszy. Jego gabaryty powodują, że dziecko, któremu jest nieco „ciaśniej”, czuje się o wiele bezpieczniej – trochę jak w brzuchu mamy. Ponadto kosze mojżeszowe są funkcjonalne, lekkie i mobilne, a na dodatek wyposażone w wygodne uchwyty – można je więc z łatwością przestawiać, przenosić do innego pomieszczenia, na balkon czy taras, a nawet zabierać ze sobą np. na wyjazd wakacyjny. Kosz Mojżesza przysunięty na noc do łóżka rodziców powoduje, że dziecko w takim poczuciu bliskości lepiej śpi, łatwiej też je uspokoić, gdy się obudzi i płacze. Jeśli zakupi się stojak w wersji bujanej, kosz może pełnić także funkcję małej kołyski.