Dane pozyskane przez Council of European Proffesional Informatics Societes wskazują, że do 2020 roku w całej Europie ma brakować 670 tys. specjalistów branży IT. Jest to wartość minimalna, określająca ilość pustych wakatów. Rynek byłby w stanie wchłonąć i zagospodarować nawet dodatkowe 756 tys. specjalistów, gdyby tylko byli dostępni .
Już w tej chwili w całej Europie, także w Polsce, informatycy są coraz bardziej poszukiwani, a firmy wręcz prześcigają się w pracowniczych benefitach oraz wysokości pensji.
Wyścig z gigantami
W szczególnie trudnej sytuacji są przedsiębiorstwa, które intensywnie korzystają z nowych technologii, jednak rozwój oprogramowania sam w sobie nie jest dla nich źródłem bezpośredniego przychodu.
Do tej grupy zaliczają się na przykład korporacje medialne, duże e-sklepy czy banki. Każda z tych instytucji jest bezpośrednio zależna od wykorzystywanej technologii. Tego typu organizacje muszą rywalizować o utalentowanych pracowników z gigantami branży IT. O zdolnych koderów biją się Google, Facebook, Amazon oraz dziesiątki software house'ów rozwijających oprogramowanie zarówno własne, jak i stosowane u klienta.
„Informatycy i specjaliści od IT mogą w tej chwili przebierać w ofertach od różnych spółek technologicznych, a z tego względu rośnie rola partnerów biznesowych oferujących outsourcing specjalistów.”
Odpowiedź na wyzwania współczesności
„Dla każdego przedsiębiorstwa, które w swojej codziennej działalności wykorzystuje nowoczesną technologię, kluczowe jest zachowanie ciągłości biznesu oraz nieustanny rozwój produktów. Wiąże się to z zatrudnianiem nowych ludzi do firmy. A tych brakuje na rynku pracy.”
Szczególnym problemem jest szybkie przyciągnięcie pracowników z myślą o konkretnych projektach.
„W tej chwili zatrudnienie kilkudziesięciu informatyków w krótkim czasie bez brnięcia w astronomiczne koszty jest w zasadzie niemożliwe. Jedynym sposobem pozyskania uzdolnionych i doświadczonych ludzi do rozwoju konkretnego projektu lub zapewnienia wsparcia dla posiadanego zespołu specjalistów jest sięgnięcie po usługi odpowiednich firm.”
Wśród przedsiębiorstw, które zdecydowały się sięgnąć po usługi Software House jest jeden z międzynarodowych dostawców platformy do zarządzania treścią video w internecie oraz zarabiania na niej. Firma zarządza miesięcznie ponad 28 tys. godzin filmów pochodzących od 460 dostawców. Usługi takie jak VOD, udostępnianie na wielu platformach, analityka danych czy zaawansowane formaty reklamowe dostępne są w 37 krajach i 15 wersjach językowych.
Firma zdecydowała się na rozwinięcie i ulepszenie swojej platformy, gdyż miała wiele ograniczeń, z czego największe dotyczyło możliwości współpracy tylko z jednym konkretnym dostawcą treści. Zadbano o rozwój platformy zarówno pod kątem technologicznym jak i biznesowym.
Została ona przeniesiona do chmury, co znacznie zwiększyło jej wydajność i pozwoliło obsługiwać zapytania od wielu klientów jednocześnie. Wzbogacono ją o koszyk zakupowy umożliwiający sprawniejszą obsługę zamówień oraz płatności. Zmiany objęły także zarządzanie treścią poprzez zestawy odpowiednich reguł biznesowych. Sama platforma zyskała również możliwość skalowania dzięki zastosowaniu chmury obliczeniowej.
Specjaliści zawsze pod ręką
Taka zmiana, przy użyciu własnych zasobów firmy, byłaby zupełnie niemożliwa, a pozyskanie ludzi z rynku pracy do tak daleko idących zmian byłoby kompletnie nieefektywne.
Doświadczenie w wielu różnorodnych projektach sprawia, że firma świadcząca usługi outsourcingowe potrafi myśleć nieszablonowo i spojrzeć na potrzeby klientów w świeży sposób, niedostępny dla wewnętrznych specjalistów. Software house można porównać do chmury informatyków. Gdy ich kompetencje są potrzebne, można po nich sięgnąć, a gdy firma już rozwiąże swój problem zrezygnować z ich usług, bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Wielu informatyków posiada bezcenne doświadczenie, zdobyte dzięki współpracy z Amazon czy Microsoft.