Przede wszystkim należy zadecydować, czy zabieramy ulubieńca ze sobą, czy też wakacje odbędą się bez niego. Potem podejmujemy dalsze kroki.
Jeżeli zwierzę pozostaje na miejscu, należy zapewnić mu należytą opiekę na czas nieobecności domowników. Istnieje kilka opcji do wyboru, w zależności od zamożności właścicieli jak i charakteru samego zwierzaka. Najpopularniejsze warianty to:
- zwierzak zostaje w domu i ma opiekę „dochodzącą” - jest to polecane zwłaszcza w przypadku kotów, które ciężko znoszą zmianę lokalizacji i najlepiej czują się na swoim terenie. Ryzyko, że zwierzak w samotności będzie się nudzić i tęsknić, jest równoważone przez oszczędzenie mu stresu związanego z przenosinami. Tutaj wiele zależy od rasy – np. koty brytyjskie stosunkowo łatwo tolerują przeprowadzkę, czego nie można powiedzieć o syjamach.
- znalezienie „domu zastępczego” na czas wyjazdu – działa to w przypadku otwartych, towarzyskich zwierzaków, zwłaszcza psów. Dla nich to także mogą być wakacje, zwłaszcza jeśli niewielkie mieszkanie lub dom z małym ogródkiem zamieni się im na dom z dużą działką do biegania. Warunek jest jeden – musi być to miejsce wcześniej znane zwierzakowi.
- oddanie pupila do hotelu dla zwierząt – to coraz popularniejsza usługa. Pobyt w takim hotelu jest dość kosztowny, ale za to właściciel może liczyć na prawdziwie profesjonalną opiekę, co jest istotne zwłaszcza w przypadku zwierząt zmagających się z problemami zdrowotnymi. Przed wyjazdem najlepiej odwiedzić hotel razem z czworonogiem, by mógł zapoznać się z obcym środowiskiem.
W każdym z powyższych przypadków zwierzę można powierzyć wyłącznie zaufanym osobom, najlepiej takim, które ulubieniec już zna.
Jeżeli zwierzak ma podróżować z właścicielami, do takiej wyprawy trzeba się przygotować – zabrać dokumentację zdrowotną czworonoga, jego ulubione zabawki i legowisko. Jeżeli podróżuje się samochodem, sprawa jest prosta – ale nie powinno się zabierać w długą trasę zwierzęcia, które nigdy nie jechało autem. Psy i koty także mogą cierpieć z powodu choroby lokomocyjnej, chociaż zdarza się to rzadko. Jeżeli natomiast korzystać się będzie z pociągu czy samolotu, trzeba dokładnie się zapoznać z regulaminem przewoźnika, dotyczy to zwłaszcza linii lotniczych.
