Wczoraj w jednym kościele,
Ty Jasnogórska,
Ty Ostrobramska,
Ty Mijaczowska ,
i ja cię szukam w murach zimnych.
I tylko bączek trzylatek co to nie umie jeszcze wysmarkać noska,
patrzy na mnie jak na głópa i mówi ona
jest na trawie zielonej i liczy Boże krówki,
i mówi to takie proste.