Kto ma pierwszeństwo
Rekrutacja do przedszkola nie odbywa się na zasadzie “kto pierwszy, ten lepszy”. Są dzieci, które przyjmuje się w pierwszej kolejności. Są to maluchy, których oboje rodzice pracują, dzieci z niepełnych rodzin albo z rodzin, w których rodzice mają orzeczone: stopień niepełnosprawności, trwałą niezdolność do pracy czy samodzielnej egzystencji.
Każdy wniosek o przyjęcie dziecka rozpatrywany jest w sposób indywidualny, niezależnie od dnia jego złożenia. Termin ogłoszenia wyników także nie ulega zmianie.
Gdy miejsc zbyt mało…
Zdarza się, że chętnych jest więcej, niż miejsc w placówce. Wtedy zbiera się komisja rekrutacyjna, w skład której wchodzi dyrektor przedszkola, przedstawiciel rady rodziców oraz rady pedagogicznej. Ma ona za zadanie ogłosić listę przyjętych do przedszkola, uwzględniając przy tym wymogi pierwszeństwa. Rodzice zostają później poinformowani, z jakich powodów pozostałe dzieci nie zostały przyjęte.
Co robić?
Jeśli znajdujemy się w gronie rodziców, których dzieci nie przyjęto do przedszkola, mamy dwa wyjścia. Pierwsze to odwołanie do decyzji komisji rekrutacyjnej, składane w tym samym przedszkolu. Komisja ma w takim przypadku obowiązek stworzenia listy rezerwowej. Wtedy nasze dziecko ma szansę skorzystać z miejsca zwolnionego przez inne, wcześniej zakwalifikowane. Jest to jednak możliwe zazwyczaj dopiero w trakcie roku szkolnego. Nigdy też nie wiadomo, jak długo będziemy musieli czekać na miejsce. Może to być równie dobrze kilka dni, jak też i kilka miesięcy.
Drugim rozwiązaniem jest zaproponowanie przez dyrekcję przedszkola innej placówki, która ogłosiła rekrutację uzupełniającą. Warto skorzystać z takiej możliwości, ponieważ zawsze będziemy mogli przenieść dziecko do poprzednio wybranego przedszkola, jeżeli w czasie roku szkolnego zwolni się w nim miejsce. Pamiętajmy tylko, aby kierować się przede wszystkim dobrem dziecka. Każda zmiana otoczenia to dla niego wielkie, emocjonujące wydarzenie.