Piątek 13 lutego.
Na pierwszy odstrzał wiosennej ekstraklasy wybiegną ekipy Zawiszy Bydgoszcz i Górnika Łęczna. Bydgoszczanie po stracie jednego ze swoich najlepszych graczy (Masłowskiego), rozpoczną heroiczny bój o utrzymanie w lidze, chodź jak przez wielu tak i przeze mnie ten klub już jest w 1 lidze (nawet nie przysłowiową jedną nogą ale obiema i twardo tam już stąpając). Górnik myślę że wyjedzie z przynajmniej jednym punktem, choć wygrana gości nie będzie dla mnie żadnym zaskoczeniem.
Drugim piątkowym meczem będzie potyczka Lechii i Krakowskiej Wisły - mecz w Gdańsku zapowiada się wyśmienicie. Aspirująca o europejskie puchary Biała Gwiazda zmierzy się z aktywnie działającą na rynku transferowym Lechią, do której zimą dołączyli m. in. Wojtkowiak, Wawrzyniak i przede wszystkim Sebastian Mila. Wisła nie zaszalała na rynku transferowym i będzie walczyć tym samym mieczem co w II połowie zeszłego roku. Typuję komplet punktów dla Wisły, bo zgranie w tym zespole jest większe ze względu na brak transferów, dzięki czemu okres przygotowawczy polegał na dopracowaniu posiadanych materiałów a nie tworzeniu nowej struktury zespołu.
Sobota 14 lutego - walentynki.
Walentynki, więc i duży zgryz dla wielu kibiców - stadion czy wieczór z dziewczyną? No oczywiście, że stadion! Czas na świętowanie tego pogańskiego obyczaju tylko i wyłącznie po meczu, niech kobiety nie myślą, że kibic nie pamięta. Ja już mam pomysł na wieczór a Wy?
Na godzinę 15: 30 zaplanowane zostało spotkanie Ruchu Chorzów z Piastem Gliwice. Niebiescy, jako gospodarz meczu wydają się być faworytem spotkania gdyż to im zależy, aby dobrze zacząć piłkarską wiosnę zdobywając komplet punktów i rozpocząć wędrówkę w górę tabeli - czyli walkę o utrzymanie czas zacząć. Niestety nie będzie łatwo gdyż na przeciwko stanie zespół z Gliwic, którego ostatnim polem na mapie rundy zasadniczej jest miejsce w pierwszej 8. Tutaj widzę walkę do samego końca, ale jednak oddam głos na gospodarzy spotkania.
Drugim spotkaniem zaplanowanym na tę samą godziną (15: 30), jest potyczka Bełchatowa z Podbeskidziem. Górale stoją przed niepowtarzalną szansą zakończenia rundy zasadniczej w pierwszej 8 i myślę, że jej nie zaprzepaszczą. W poprzednich sezonach zespół ten pokazał jak się walczy do końca i teraz zbierają owoce tej walki i pracy. Bełchatów również za cel ligowy postawił sobie pierwszą połówkę tabeli, więc w tym spotkaniu spodziewam się bramkowego remisu, który powinien zadowolić obydwa zespoły.
Hitem 20 kolejki będzie pojedynek pomiędzy Pogonią a Lechem, zaplanowany na sobotę godzina 18:30. Spotkania między tymi klubami rozgrywane w Szczecinie zawsze gromadzą sporą liczbę kibiców, a piłkarzy nie trzeba dodatkowo motywować do pojedynku. Szykuje się zacięta walka na Pomorzu Zachodnim pomiędzy klubami w składach, których nie brakuje młodych piłkarzy. Widać, że zarówno Pogoń jak i Lech stawiają w głównej mierze na młodych krajowych zawodników, dodając do nich rutynę oraz zagranicznych najemników. Będzie gorąco zarówno na boisku jak i na trybunach. Liczę na udane sobotnie widowisko zarówno na murawie jak i wspaniałą oprawę ze strony kibiców Portowców. Jeżeli chodzi o wynik to przychylałbym się w kierunku jednobramkowego zwycięstwa Pogoni, wywalczonego po ciężkiej batalii.
Niedziela 15 luty.
Na niedzielny obiad zapraszają Cracovia Kraków i Śląsk Wrocław. Gospodarze jako klub własnego boiska, postarają się utrzymać status zbieracza punktów na własnym stadionie, choć nie będzie o to łatwo. Wrocław jasno zapowiedział walkę o mistrzostwo kraju i na to spotkanie jedzie po pełną pulę. Drugie miejsce po rundzie wiosennej nie jest przypadkiem i to Śląsk jest faworytem spotkania. Taki jest też mój typ na mecz, w którym spodziewam się wielu bramek.
W drugim niedzielnym starciu zobaczymy Jagiellonię Białystok (małą rewelację rundy jesiennej) z obrońcą tytułu i głównym faworytem do zwycięstwa w krajowych rozgrywkach - Legią Warszawa. Mecz w stolicy będzie dla gospodarzy ostatnim sprawdzianem przed nadchodzącą potyczką w Lidze Europy z Ajaxem. Z tego powodu spodziewam się najsilniejszego składu Legii w starciu z Jagiellonią i także jednostronnego wyniku. Najlepszym sposobem dla Legionistów na zbudowanie dobrego morale przed pucharowym starciem, będzie delikatny łomot na krajowym podwórku. Niestety trafiło na Białystok, ale ktoś a tym miejscu musiał się znaleźć. Typuję pewne zwycięstwo gospodarzy, ale gwarancji pięknego widowiska nie dam.
Poniedziałek 16 luty.
Zakończeniem pierwszej kolejki rozgrywanej w 2015 roku będzie pojedynek Górnika Zabrze z Koroną Kielce. Górnik musi postarać się by nie wypaść z górnej części tabeli na koniec rundy zasadniczej, zaś Korona przerwę zimową spędziła stąpając na cienkim lodzie ligowej tabeli. Dwa inne cele dla obu klubów, dwie połowy walki o dobry wynik i remis, który musi zadowolić obie ekipy. Tak to widzę.
