Czy kotły podajnikowe się opłacają?
Zapewne kojarzysz ze swojej młodości jak w okresie zimy dziadkowie bądź ojcowie schodzili na długo do piwnicy i wychodzili cali czarni od węgla i prób utrzymania ciepła w całym mieszkaniu. Umiejętne rozpalenie tym materiałem wcale nie należy do łatwości, a dla tych, którzy wciąż mają z tym problemy, wynaleziono kotły podajnikowe. Z nimi okazuje się, że można w łatwy sposób palić także na węgiel!wiele jest miejscowości, w których tego typu ogrzewanie nadal jest użytkowane i nic w tym dziwnego - w końcu to wielka oszczędność pieniędzy.
Powracając jednak do tematu, kotły podajnikowe robią wszystko za ciebie. Musisz jedynie co kilka dni uzupełnić zapas materiału, a reszta wykonywana jest za sprawą maszyny. Dzięki temu będziesz zużywać odpowiednią ilość materiału, nie będziesz musiał co chwila schodzić do kotłowni i zapewnisz sobie ciepło nawet na kilka dni. Najczęściej stosowanym surowcem w kotłach podajnikowych jest ekogroszek. Jedynym minusem jest oczywiście cena takiego kotła.
Domowy kominek sposobem na ocieplanie?
Przed każdą zimą Polacy zadają sobie pytanie czym najlepiej ogrzewać mieszkanie. Możliwości jest kilka i wszystko zależy od tego, czy mamy dom jednorodzinny czy lokum w bloku. W tym drugim przypadku nie mamy wyboru i trzeba przyjąć to, co za stosowne uznał deweloper. Jeśli chodzi o własne cztery kąty to coraz częściej ludzie wpadają na pomysł ogrzewania za sprawą... kominka. Jest to dość ryzykowny pomysł szczególnie, że częstotliwość dokładania i ilość zużytego materiału znacznie wyszczupli nasz portfel.
Trzeba sobie zdać sprawę, iż kominek musi mieć wartość głównie dekoracyjną. Owszem daje on ciepło, ale nie nagrzeje odpowiednio całego domu. Może być jedynie dodatkiem, a jako centralne ogrzewanie warto zastosować węgiel, szczeólnie ekogroszek czeski. Mniejsze miejscowości również posiadają składy tego materiału, dlatego ich dostarczenie przed każdą zimą nie będzie stanowiło problemu. Dodatkowym atutem jest cena węgla, która jest dwukrotnie niższa aniżeli za gaz, nie mówiąc już o prądzie.
Jak ogrzewać dom?
Możliwości przetrwania zimy jest wiele. Niektóre z nich są tańsze, na niektóre trzeba poświęcić nieco więcej grosza. Zawsze jednak warto robić wszystko z głową. Na ten przykład węgiel. Coraz częściej stosowany ekogroszek czeski zastępuje węgiel brunatny. Oczywiście trzeba wybrać materiał o jak największej wartości opałowej, a także skutecznie palić w kotle. Nic bowiem nie zaoszczędzimy jeżeli wiele kostek węgla będzie stało w ogniu. Spalanie odbędzie się wtedy błyskawicznie i trzeba będzie dorzucić kolejną partię.
Jeżeli składy węgla znajdują się w pobliżu, warto zastosować właśnie ten surowiec. Jeśli jednak mieszkamy w okolicach lasu, można zastanowić się nad drewnem. Oczywiście drzewo drzewu nierówne - jedno spala się szybciej, inne wytwarza mniej ciepła i wybranie odpowiedniego rodzaju będzie kluczowe dla naszych funduszy. Są także rozwiązania nieco wygodniejsze, jak ogrzewanie gazowe czy też na prąd. To ostatnie wiąże się jednak z olbrzymimi rachunkami do zapłacenia po każdej zimie.
Przygotuj się na zimę
O tym, że pogoda w Polsce potrafi zaskoczyć przekonujemy się coraz częściej. W lecie jest więcej opadów, pojawiają się tornada, a luty przypomina prawdziwą wiosnę. Nie wiadomo nigdy kiedy dokładnie przyjdzie zima, a na nią czasami trzeba się bardzo dobrze przygotować. Szczególnie jeśli nie posiadamy centralnego ogrzewania na gaz bądź prąd. Trzeba będzie bowiem odpowiednio wcześnie zapatrzyć się w inny surowiec. Co to może być? Drewno lub węgiel. W Wielkopolsce i innych okolicznych województwach to odpowiednie miejsce na tą drugą opcję, natomiast województwo Lubelskie bądź Podlaskie na drzewo. Dlaczego? Powinniśmy zadbać, aby palny materiał znajdował się jak najbliżej domu. Wtedy jego cena będzie znacznie niższa, a koszty dostawy często darmowe. Jeśli natomiast palisz ekogroszkiem czeskim - najlepszym miejscem na ten surowiec będzie Śląsk i inne miejscowości w okolicach Czech.
W przypadku drewna trzeba zaopatrzyć się na całą zimę, ponieważ później mogą być problemy z zakupem, a ceny znacznie podskoczą w górę. Z węglem nie jest już tak trudno. Nawet w zimie składy posiadają wielkie zasoby i codzienna dostawa nie bywa problemem.
