Całkowity koszt remontu czyli materiały i wykonanie, był określony na kwotę 40.000 zł, która miała w zupełności wystarczyć na wszelkie prace. Niestety, w efekcie wykonawca nie zmieścił w przewidywanej sumie.
Niektóre elementy były niedopracowane: ściany nie były do końca wyrównane, spłuczka od sedesu nie działała, odnotowałem też brak zaworu zimnej wody i kilka innych drobnych niedoróbek. W przypadku braku zaworu zimnej wody mogło to oznaczać poważną katastrofę - gdyby np. zaczęło mi zalewać mieszkanie.
Na początku firma twierdziła, że wszystko zostało wykonane zgodnie z planem. Ostatecznie wykonawca przyznał, że nie wystarczyło mu funduszy, co więcej, nie chciał również pokryć kosztów poprawek. Przy takiej postawie wykonawcy remontu, spór niestety musiał zakończyć się procesem w sądzie.
Proces sądowy trwał pół roku. Jego wynikiem była ugoda. Z wycenionych przeze mnie kosztów dodatkowych, które poniosłem na kwotę 6.000 zł, zasądzono około 4.000 zł.
Ważne!
Kiedy zlecasz komukolwiek remont mieszkania, pamiętaj aby prowadzić od początku do końca dobrą, rzetelną i skrupulatną dokumentację prac. Umowa z firmą remontującą musi być sporządzona tak, aby chroniła Twoje interesy.
Co powinna zawierać umowa?
Umowa powinna zawierać potencjalne scenariusze zakończenia współpracy, włącznie z możliwością wystąpienia na drogą sądową. Sprawdź, czy Twoja umowa przewiduje konsekwencje w przypadku spowolnienia lub zatrzymania prac z winy wykonawcy remontu. Jakie kary są przewidziane w takiej sytuacji?
Upewnij się, że zawarłeś w umowie takie informacje jak:
- Zakres prac, czyli co dokładnie ma zostać zrobione?
- Termin wykonania i odbioru prac. Kiedy i jak mają zostać wykonane?
Taki materiał może być Ci pomocny w wygraniu ewentualnej sprawy sądowej. Postęp remontu należy regularnie kontrolować. W razie jakichkolwiek uwag, nie wahaj się korygować błędów na bieżąco. O wiele łatwiej jest zerwać jeden pas glazury w łazience niż całą ścianę...
Sytuacja z życia: podczas innego remontu, prawie wszystkie płytki położone w łazience musiały zostać zerwane ze względu na to, iż nie trzymały pionu. Gdybym na bieżąco nie sprawdzał postępu remontu, pewne działania byłyby nieodwracalne.
Zdjęcia i inne przydatne dokumenty
Materiałami, które mogą się okazać bardzo pomocne w sądzie są zdjęcia. Za każdym razem gdy coś Ci się nie spodoba – fotografuj. Zbieraj materiały dowodowe, przychodź ze świadkami, a nawet potencjalnymi nabywcami.
W przypadku mojej nieruchomości w/w sprawa skończyła się spotkaniem w sądzie. Uczestniczyli w niej świadkowie – zarówno sąsiedzi, znajomi, których brałem na świadków, jak i potencjalni nabywcy, którym wcześniej pokazywałem nieruchomość. Oni także zwracali uwagę na niedociągnięcia, np. źle zamontowane parapety.
Przygotowane wcześniej dokumenty, zdjęcia, dowody, pozwoliły mi wygrać sprawę. Warto zatem poświęcić czas i energię na wizyty kontrolne podczas remontu oraz tworzenie odpowiedniej dokumentacji prac.