Letnie upały nie służą naszym nogom. Po całym dniu spędzonym za biurkiem obrzęk i poczucie ciężkości mamy jak w banku. Jak zminimalizować te nieprzyjemne objawy?

Data dodania: 2014-03-07

Wyświetleń: 1523

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nogi nie lubią gorącej temperatury. Gdy na dworze słupek rtęci przekracza trzydzieści stopni nawet te z nas, które nie mają skłonności do żylaków, skarżą się na poczucie ciężkości nóg, spuchnięte stopy i kolana. Objawom sprzyja wielogodzinna praca w pozycji siedzącej lub stojącej, brak ruchu i dieta zawierająca zbyt dużo soli. Dolegliwości można złagodzić, stosując kilka prostych zasad.

Daj nogom odpocząć

Obrzęk to sygnał SOS wysyłany przez zmęczone nogi. Gdy stopy i łydki zaczynają puchnąć zrób następujące ćwiczenia, połóż się na plecach i unieś wyprostowane nogi powyżej tułowia na ok. 15 minut. Następnie połóż się na chwilę raz na jednym boku, raz na drugim boku. Na noc zawsze podkładaj pod nogi poduszkę, tak aby kończyny dolne były zawsze uniesione.

Warto zdać sobie sprawę z tego, że najczęstszą przyczyną opuchlizny nóg są problemy z krążeniem spowodowane toksynami lub innymi niepożądanymi substancjami znajdującymi się we krwi. Dlatego wskazane jest picie dużej ilości wody, która oczyszcza organizm. W diecie powinnyśmy unikać również soli, której nadmiar skutkuje zatrzymaniem wody w organizmie, a co za tym idzie powoduje obrzęki.

Weź chłodny prysznic

Podczas letnich upałów opuchniętym nogom ulgę przyniesie zimny prysznic. Nogi można masować również kostkami lodu, co dodatkowo ujędrni skórę. Dobrym pomysłem są także naprzemienne ciepłe i zimne kąpiele. Wystarczy przygotować dwie miski - jedną z ciepłą, a drugą z zimną wodą i na przemian moczyć w nich nogi przez piętnaście minut. Do kąpieli nóg warto dodać szare mydło, które zawiera potas i razem z wodą tworzy kojącą emulsję.

Sięgnij po zioła

Ulgę obolałym nogom przyniosą kąpiele z datkiem ziół - doskonałe działanie ma napar z nagietka, z szałwii leczniczej oraz z liści brzozy. Warto sięgnąć również po dostępne w aptekach bez recepty preparaty w formie kremu, żelu albo maści. Najskuteczniejsze są te, które zawierają hesperydynę (zawartą między innymi w owocach cytrusowych), wyciąg z nagietka, kasztanu albo arniki. Działanie preparatów stosowanych zewnętrznie będzie znacznie bardziej efektywne, jeśli wesprzemy je suplementami doustnymi. Najłatwiej przyswajalne są specyfiki zawierające biflawonoidy w formie zmikronizowanej,  czyli o cząsteczkach zmniejszonych 10-20-krotnie w stosunku do klasycznych preparatów. Specyfiki takie można stosować przez długi czas. Przyjmowane regularnie przez kilka miesięcy działają coraz lepiej i intensywniej

Licencja: Creative Commons
0 Ocena