Większość z nas doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że kremacja to spopielenie ludzkiego ciała po śmierci. Niewielu jednak wie, na czym dokładnie polega ten proces.

Data dodania: 2014-02-26

Wyświetleń: 2261

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Samo spalanie ludzkiego ciała po śmierci było znane już od wieków. Co ciekawe, dokonywali tego w dużej mierze nasi przodkowie, czyli dawni Słowianie, także ci zamieszkujący ziemię dzisiejszej Polski. To jasne, że proces ten wyglądał wówczas bardzo prymitywnie. Do nowoczesności w tym konkretnym przypadku przeszliśmy jeszcze pod koniec XIX wieku. Dokładnie w 1983 roku w Mediolanie stworzony został pierwszy prototyp profesjonalnej instalacji służącej do popielenie ludzkich zwłok. Od tamtego czasu taka forma pochówku coraz częściej szerzyła się nie tylko po Europie, ale także na szerokości całego globu.

 

Przygotowania do kremacji są stosunkowo podobne do tych, które stosuje się w przypadku tradycyjnego pogrzebu. Bardzo często ubranie, jakim zmarły chowany w trumnie jest odziewany, jest zastępowane tak zwanym całunem, czyli materiałem, którym od wieków owija się ciało zmarłej osoby. Zanim jednak w ogóle możemy się zacząć przygotowywać do tego procesu, musimy pamiętać o jednej bardzo ważnej rzeczy – mianowicie na kremację pozwalają wyłącznie prawidłowo podpisane i złożone dokumenty. Mówimy tutaj przede wszystkim o samej zgodzie zmarłego, który wyraził ją oficjalnie jeszcze przed śmiercią.

 

Ciało człowieka trafia do tak zwanej trumny kremacyjnej, która również musimy spełniać wszelkie wymogi. Przede wszystkim nie może składać się z elementów metalowych czy plastikowych oraz jakichkolwiek warstw lakieru. Ludzkie ciało jest kremowane w specjalnym piecu i zazwyczaj trwa to maksymalnie 3 godziny. W środku panuje temperatura oscylująca w granicach od 800 do 1200 stopni Celsjusza.

 

Po zakończeniu głównej części, czyli właściwego spalania, ludzkie prochy przesypywane są do małej urny. Bardzo często prochy zmarłej osoby są rozdzielane i trafiają w kilka miejsc. Największa część trafia zazwyczaj na cmentarz, gdzie znajduje się pamiątkowy pomnik, zajmujący zdecydowanie mniejszą przestrzeń, niż w przypadku klasycznego pochówku. Niektórzy decydują się także postawić urnę z prochami na przykład we własnym domu, a nawet umieścić w diamencie – takie możliwości daje nam nowoczesna technologia.

 

Warto zaznaczyć, że ciało zmarłego nie od razu jest kremowane. Takie pogrzeby mogą się odbywać dwuetapowo, czyli z tradycyjnym pożegnaniem i dopiero późniejszym spopieleniem i pochówkiem. Kremacja jest procesem tańszym. Jest też rozwiązaniem, które wydaję się coraz bardziej konieczne, ze względu na brak przestrzeni cmentarnych. Mimo to, w Polsce wciąż nie jesteśmy do tego zbyt przekonani, choć cały czas to podejście zmienia się na plus dla kremacji właśnie.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena