Natalia Kukulska.
Robert Makłowicz.
Co wiedzą i stosują ci ludzie, a czego nie wie i nie stosuje większość społeczeństwa? Zaraz zdradzę Ci jeden z wielkich sekretów ich sukcesu...
Pozwól, że zacznę od inspirującej historii:
***
Był upalny letni dzień. Robotnicy kolejowi pracowali nad nowym odcinkiem torów. Wtem - podjechała na miejsce ich pracy droga limuzyna z przyciemnianymi szybami i klimatyzacją.
Jeden z robotników wsiadł do limuzyny i przez pół godziny rozmawiał z kimś w środku, podczas gdy jego koledzy dalej pracowali w upale.
Kiedy wreszcie do nich wrócił - zapytali wskazując na samochód:
- Kto to był?
- To prezes kolei.
- Jak to możliwe, że znasz się z prezesem?
- Widzicie - kilka lat temu zaczęliśmy razem pracę na kolei. W ten sam dzień. Obaj układaliśmy tory.
-Jak to możliwe, że Ty dalej układasz tory, a on jest prezesem?
- Widzicie - ja przyszedłem pracować dla 5 dolarów za godzinę, a on przyszedł pracować dla kolei.
***
Inna motywacja, inny powód - a w tych samych okolicznościach dały zupełnie inny rezultat.
Czy Adam Małysz pracuje tylko po to, by zapłacić rachunki?
Czy jedyną motywacją do pracy dla Natalii Kukulskiej jest utrzymanie rodziny i przetrwanie do emerytury?
Czy Robert Makłowicz traktuje swoją pracę jako zło konieczne i wykonuje ją tylko po to, żeby przetrwać?
Czy też może ci ludzie robią to, co jest ich pasją, chcą być najlepsi w tym, co robią, ciągle się rozwijają i inspirują wielu innych ludzi, by postawili sobie poprzeczkę wyżej niż tylko "aby do piątku" "byle tylko dotrwać do emerytury"?
Zastanów się nad powodami, dla których pracujesz.
Czy pracujesz z pasji, z chęci doskonalenia się w robieniu tego, co najbardziej lubisz, z chęci bycia wśród wspaniałych ludzi, po to, by zmienić świat i pomóc wielu osobom?
Czy tylko dlatego, że "wszyscy tak robią", "trzeba zapłacić rachunki", "trzeba utrzymać rodzinę", "trzeba wypracować sobie emeryturę"?
Zastanów się nad tą sprawą, jest ważniejsza niż się z pozoru może wydawać.