Aby w ogóle możliwe było mówienie o wyposażaniu hoteli, należy najpierw określić, czym „hotel” jest. Okazuje się, że zdefiniowanie znaczenia tego słowa jest zdecydowanie trudniejsze.

Data dodania: 2013-11-09

Wyświetleń: 1530

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Intuicyjnie każdy może podać jakąś definicję, natomiast ze względów praktycznych i formalnych potrzebne są definicje ścisłe i jednoznaczne.

W Polsce stosuje się powszechnie jedynie jedną definicję, która w dodatku jest bardzo nieprecyzyjna, mówi bowiem o tym, że w hotelu musi być przynajmniej 10 pokoi, przy czym większość miejsc noclegowych ma znajdować się w pokojach jedno- i dwuosobowych. Pojęcie „szerokiego zakresu usług”, które pojawia się w tej definicji jest tak abstrakcyjne, że do aktów prawnych trafiło chyba tylko przypadkiem.

Co wynika z takiego zdefiniowania hotelu? Problem polega na tym, że właśnie niezbyt wiele. Ponieważ tego rodzaju definicja nie pozwala na precyzyjne opisanie przeciętnego hotelu, nie można na jej podstawie wnioskować także na temat wyposażenia hotelu, które jest - choć nie wprost - jednym z elementów definicji stworzonej zgodnie ze standardami Międzynarodowego Zrzeszenia Hoteli i Restauracji. Organizacja ta wymaga, aby przy jakiejkolwiek próbie definiowania hotelu jednak wychodzić od posiadanego wyposażenia, które ma zapewniać możliwość realizacji określonych usług. W Polsce przepisy dotyczące wyposażenia hoteli są rozrzucone po różnych aktach prawnych i dotyczą przede wszystkim mebli hotelowych, w tym szaf i szuflad, natomiast brakuje zdecydowanie jakiejkolwiek uporządkowanej formy tych przepisów.

Chaos definicyjny prowadzi do tego, że przedmioty należące do zbiorczej kategorii wyposażenia hoteli mogą być bardzo różnorodne, w zależności od charakteru hotelu. Zgodnie z polskim prawem, nic nie stoi na przeszkodzie, aby jako hotel zaklasyfikować rozproszone domki letniskowe lub wagony sypialne. Meble hotelowe, które w takich hotelach będą się pojawiały, będą różniły się nie tylko estetyką, ale także funkcjonalnością.

Oczywiście definicja jako taka nie jest wymagana dla funkcjonowania hotelu, natomiast stworzenie takiej jednorodnej i jednoznacznej wykładni pozwoliłoby ściślej prowadzić podziały obiektów hotelowych na typy, a w konsekwencji dałoby możliwość standaryzowania wyposażenia.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena