Tym razem chciałbym zaproponować sposób na spędzenie wolnego czasu poza domem. Skierowany jest on do osób posiadających samochód, czy to swój własny, czy może pożyczony od rodziców.

Data dodania: 2013-05-17

Wyświetleń: 2074

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

3 Ocena

Licencja: Creative Commons

Ideą tej przyjemności jest najzwyklejsza przejażdżka samochodem, ale w późnych godzinach wieczornych, dająca wiele frajdy zarówno kierowcy, jak i pasażerom z Nim jadącym. Osobiście uwielbiam wybierać się na takie wyprawy. Najczęściej robię to sam, ale towarzystwo innych osób w samochodzie jest jak najbardziej wskazane. Warto zabrać ze sobą czy to dziewczynę, czy też kumpli, a może i w dwie pary się wybrać… Pora roku odgrywa tutaj mało znaczącą rolę. Najważniejsze są dobre warunki pogodowe, gwarantuję, że podczas opadów deszczu czy śniegu taka jazda nie ma nic wspólnego z przyjemnością i frajdą, jaką chcę zaproponować.

Na wyprawę zbieramy się, kiedy jest brak opadów i nic nie wskazuje, że mogą wystąpić. Jak sam tytuł wskazuje, proponuję porę nocną, ewentualnie późny wieczór. Jest to o tyle istotne, iż w późnych porach, ruch na ulicach jest bardzo mały. Kursuje już tylko komunikacja nocna i to też nie wszędzie. Tu właśnie odkrywa się sens tej jazdy. Na ulicach panuje wspomniany już spokój, można jechać z trochę większą prędkością. Najważniejsza jest płynność jazdy. Kierunek przejażdżki jest całkowicie dowolny. Może to być zarówno poza miasto, może nad jakieś jezioro w pobliskiej okolicy, ale może być również jazda po centrum. Polecam przetestować oba warianty. Osobiście jestem zwolennikiem widoku miasta nocą – uważam, że właśnie wtedy miasto odkrywa swój urok, swoje piękno. Jedno jest pewne, warto chociaż wstępnie zaplanować kierunek, w który się wybierzemy.

Nocą panuje specyficzny klimat, a człowiek kierując pojazd może poczuć się zrelaksowany. Problemy dnia codziennego, stres, otaczający nas hałas zostawiamy jak najdalej od nas. Jeżeli wybieramy się samotnie, to jest to doskonały czas na przemyślenia, refleksje. Można jechać w ciszy czy też przy rozmowach, w przypadku obecności pasażerów lub też słuchając muzyki. Tutaj polecam dokładny wybór muzyki na tę okazję. Może warto specjalnie na ten cel wyselekcjonować ulubione utwory i umieścić je na jednej płytce… Na koniec chciałbym jeszcze dodać o technicznej sprawie. Mianowicie niech paliwa nie zabraknie na całą trasę, przerywanie na tankowanie psuje atmosferę i jeszcze powoduje nietęgą minę jak spoglądamy na liczby z dystrybutora, a dokładnie cenę.

Jazdę nocą polecam wszystkim zmotoryzowanym i robię to z czystym sumieniem. Warto poświęcić na to trochę wolnego czasu, a już na pewno jest to lepsze niż po raz kolejny oglądać seriale w TV. Wyjść z domu zawsze warto. A może podczas takiej jazdy odnajdzie się ciekawe i urokliwe miejsce…

Licencja: Creative Commons
3 Ocena