Spełnia ona te dwa warunki-gdy dotyczy morderców-czyli ludzi zabijających świadomie i z premedytacją. Oni sami wybierają sobie wtedy swój los.
Wg. danych z 1999 roku 77% obywateli naszego kraju jest ZA karą śmierci,natomiast jedyne 8% PRZECIW- co oznacza,że niezdecydowanych jest zaledwie garstka.
Czemu kara śmierci nie może się równać z dożywociem?
Otóż po pierwsze skazanego nie można pozbawić kontaktu z innymi ludźmi,zawsze może kogoś skrzywdzić,udając chociażby,że jest chory. Po drugie koledzy skazanego mogą - co nieraz się zdarzało - porywać zakładników lub w inny sposób wymuszać jego wypuszczenie. A po trzecie zawsze pozostaje nadzieja, że zmieni się układ polityczny i nowa partia u władzy zniesie dożywocie, zarządzi amnestię itp.
Czy kara śmierci powinna być wprowadzona w Polsce? Na to pytanie nie odpowiem,każdy ma swoje przekonania,myślę,że każdy z nas w tym wypadku może się wahać,czy jest za,czy przeciw.