Wykorzystanie energii słonecznej w Polsce jest obecnie tematem, który w momencie zatwierdzenia nowego prawa energetycznego może stać się wiodącym, pod względem zainwestowanego kapitału w energetyce odnawialnej. Obecnie notuje się „wysyp” ofert na różnego rodzaju rozwiązania w tym zakresie. Bardzo dużo firm próbuje sprzedawać przestarzałe technologie, które w żadnym przypadku nie przyniosą oczekiwanego efektu przyszłym inwestorom. Instalowanie technologii, które mają w pierwszym okresie dobrą sprawność, ale szybko się „wypalają”, daje jedynie złudną wizję dochodów. Budując farmę fotowoltaiczną, musimy w znacznym stopniu zwracać uwagę, ile energii będą produkowały zastosowane ogniwa za pięć, dziesięć lat. Tylko w taki sposób możemy myśleć o przyszłych dochodach, budując sobie przyszłość.
Właściwie dobrana instalacja powinna pracować nieprzerwanie, przez kilkanaście lat, pozwalając inwestorowi odłożyć odpowiednie środki na utylizacje zużytych ogniw oraz na inwestycję w nowe. Jest to temat, który jest pomijany w mediach. Nikt się nie zastanawia, ile faktycznie będzie kosztowała wymiana wypalonych ogniw. Nie są to tylko koszty nabycia nowego panelu, ale należy skalkulować również opłaty za recykling zużytego panelu.
Tylko nieliczne spółki zatrudniają/współpracują ze specjalistami branżowymi, którzy wcześniej zdobywali doświadczenie na innych rynkach, które to wcześniej od nas budowały farmy solarne. Tylko właściwy due diligence miejsca, i to przez odpowiedni personel, posiadający dodatkowo kompetencje w takich działaniach, gwarantuje osiągnięcie właściwego efektu ekonomicznego dla planowanych inwestycji.