Zła sytuacja na rynku pracy w Polsce w ostatnich kilkunastu latach wskazuje, iż główną przyczyną owych migracji był brak pracy w kraju macierzystym, niskie zarobki, występują tutaj również przyczyny socjo-psychologiczne, takie jak chęć udowodnienia sobie i innym „na co mnie stać”, chęć osiągnięcia sukcesu. Zła sytuacja materialna w gospodarstwach domowych w Polsce często prowadzi do wysyłania najbardziej przedsiębiorczych osób z rodziny za granicę. Decyzje w takiej sprawie podejmowane są w gronie rodzinnym. Dla Polaków po otworzeniu granic z Unią Europejską po 1 maja 2004 roku głównym celem migracji zarobkowej stało się Zjednoczone Królestwo. Jedno z niewielu państw Unii, które nie przyjęło za swej waluty Euro, o silnej pozycji Funta, wysoko rozwiniętej gospodarce z kosmopolitycznym Londynem stało się głównym gościcielem Polonii. W związku z wyjazdem rzeszy młodych ludzi za granicę po 2004 roku, zaczął do Polski napływać obcy kapitał a na rynku pracy pojawiła się luka. Często migracji zarobkowej podejmują się ludzie młodzi, bez perspektywy rozwoju w kraju jednak z dużymi kwalifikacjami, lecz wśród migrantów zarobkowych są również osoby o niskich kwalifikacjach.
Wyjazd do obcego kraju, przynajmniej pierwszy wyjazd wiąże się dla danej osoby, szczególnie młodej z dużym stresem i staje się istną próbą sił, jeżeli nie jest wyjazdem dobrze zaplanowanym i dana osoba nie ma przydzielonego miejsca pracy. Zdarza się że tacy ludzie stają się bezdomnymi w kraju przyjmującym. Państwo wysyłające, w tym wypadku Polska ma obowiązek zapewnić swoim obywatelom na obczyźnie opiekę dyplomatyczną. Konsulaty RP i organizacje polonijne mogą im zaofiarować pomoc w repatriacji do kraju, z czego większość z nich nie chce skorzystać. Wyjazdy Polaków do krajów UE są wyjazdami legalnymi, jednakże praca podejmowana przez migrantów Polskich nie koniecznie. Praca nielegalna wiąże się z szeregiem zagrożeń.
Często można się spotkać z sytuacją wykorzystywania pracowników przez nieuczciwe biura pośrednictwa pracy, wiąże się to np. z zabieraniem paszportów, pracą za zaniżoną płacą, siedem dni w tygodniu, nawet po dziesięć godzin. Obecnie dzięki współpracy mediów, rządów RP i Zjednoczonego Królestwa podejmuje się działania próbujące zlikwidować ten stan, jednak po części są one bezowocne. Według różnych źródeł do pracy wyjeżdżają głównie ludzie o wysokich kwalifikacjach, którzy znają języki obce, tacy jak lekarze czy informatycy. Jednak na rynku Polskim widać również wyraźny ubytek specjalistów np. z branży budowlanej. W tej chwili do Polski do pracy przy obiektach, które mają być gotowe na EURO 2012 do Polski przyjeżdżają przykładowo pracownicy z Chin. Pracownicy z Polski natomiast pracują przy obiektach w Zjednoczonym Królestwie. Lekarze z Polski są zadowoleni z pracy w Zjednoczonym Królestwie ze względu na wysokie płace, o wiele wyższe niż w kraju macierzystym, dobrze wyposażone, klimatyzowane gabinety. Nie wszyscy jednak, nawet z dyplomem wyższej uczelni, od razu zaczynają pracę w swoim zawodzie, to również zależy z jakim zamiarem wybierają się do obcego kraju. Jedni chcą wyjechać jedynie na wakacje, żeby dorobić, inni są początkowo zmuszeni do tego przez złą sytuację finansową w gospodarstwie domowym w Polsce, wówczas albo zostają na dłużej albo wracają do kraju. Jeszcze inni jadą z zamiarem pobytu długookresowego. Osoby z wysokimi kwalifikacjami, którzy następnie pracują „na zmywaku”, nie trafili na nieuczciwe biuro pośrednictwa pracy, po wypracowaniu odpowiedniego kapitału, szukają pracy w swoim zawodzie. Częstokroć im się to udaje. Wówczas przy stałej pracy, dobrych zarobkach budują swój „nowy dom” na obczyźnie i są z tego zadowoleni. Sprowadzają do kraju emigracji swoje rodziny, dzieci. Widzą w tym kraju dla siebie i dla swoich rodzin lepszą przyszłość. Dla osób przyjeżdżających sezonowo do pracy w ZK bardziej liczą się zarobki o wiele wyższe niż w Polsce i to aby po powrocie do kraju macierzystego przywieźć kapitał. Ten sam motyw występuje u ludzi, którzy zostali zmuszeni do wyjazdu przez swoją sytuację finansową. Często ci ludzie narzekają na to że są oderwani od swoich rodzin, wyjazd traktują jako zło konieczne. Motyw tęsknoty za Ojczyzną jest zresztą bardzo powszechny wśród Polonii, często doskwiera nawet tym, którzy na stałe postanowili osiedlić się w ZK.
Studium przypadku
Wyjazd krótkookresowy do Szkocji
Przypadek W., studentki 24 lata z Polski
W. wyjechała w celach zarobkowych do Szkocji w 2008 roku, na jeden miesiąc do nadmorskiej miejscowości Saint Andrews. Wyjazd do Szkocji nie był pierwszym wyjazdem zarobkowym W. na terenie UE. Pierwszym i najważniejszym warunkiem wyjazdu było zarobienie pieniędzy. Praca została załatwiona przez biuro pośrednicze, które nie dotrzymało swoich zobowiązań odnośnie długości czasu pracy. Praca polegała na zbiorze truskawek, w normalnym systemie godzinowym, jednak czas wykonywania pracy był krótszy niż w umowie i w związku z tym, wynagrodzenie za pracę było również niższe. Wyjazd był połączony ze zwiedzaniem pobliskiej okolicy – miasta, zamku oraz brzegu morza, co zrekompensowało niezadowolenie z niedociągnięć pracodawcy. W. opisuje rodzimych mieszkańców miasta jako życzliwych, pomocnych i szybko nawiązujących kontakt z obcokrajowcami.
Podsumowując W. nie była zadowolona z wynagrodzenia za pracę, jednakże dzięki zwiedzaniu mogła poznać kulturę pobliskiej miejscowości, jak również poznać mieszkańców osobiście i dzięki temu wzbogacić swoją wiedzę z zakresu międzykulturowości.
Studium przypadku
Wyjazd krótkookresowy do Anglii
Przypadek G.,gospodyni domowej 40 lat z Polski
G. wyjeżdżała do Anglii do okolicznych miejscowości pod Londynem jako opiekunka. Wyjazdy trwały od 2008 – 2010 roku. Zamierzonym celem G. był wyjazd do Anglii oraz praca w tym zawodzie, jaki później wykonywała, bez zamiaru pobytu stałego. Praca polegała na opiece nad podopiecznymi (osobami starszymi, dziećmi) przez około trzy tygodnie, następnie G. wracała do Polski na dwa tygodnie. Miejsce wykonywania pracy było zmieniane, jednakże zawsze było w okolicach Londynu. Zamiarem G. było podjęcie pracy, zdobycie kapitału oraz rozwinięcie wiedzy z zakresu języka angielskiego. Wszystkie warunki umowy zostały dotrzymane i G. był zadowolona. G. ocenia rodzimych mieszkańców Anglii jako ludzi kulturalnych i uczciwych. Wyjazdy do pracy były również związane ze zwiedzaniem w weekendy okolicznych miasteczek, ich zabytków i poznawaniem okolicznej kultury.
Reasumując G. była zadowolona ze zdobycia kapitału, miała również okazję poznać kulturę Anglii oraz mieszkających tam ludzi.
BIBLIOGRAFIA
Halik T., Kosowicz A., Marek A., Imigranci w polskim społeczeństwie, Wydawnictwo VOX Humana, Warszawa 2009.
Migracja zarobkowa do Włoch, pod red. Bryk D., Rożnowskiego B., Zięby St. M., Lublin 2008.
Dobrowolne powroty, prawo, dobre praktyki i rekomendacje, pod red. Wojtasik P., Fundacja Instytut na Rzecz Państwa i Prawa, Lublin 2010.
INTERNET:
Wywiad na zasadzie ankiety z dwiema osobami, które uczestniczyły w migracji zarobkowej.