Zapisy wspomnianej dyrektywy jasno określały, wytyczne zarówno dla żarówek próżniowych, gazowanych jak i halogenowych. Te ostatnie nie podlegały bezpośrednio nakazowi wycofania z obrotu rynkowego (tylko model C), to jednak ich wycofanie miało nastąpić w okresie resursu dla wspomnianej dyrektywy. Natomiast dwa poprzednie typy żarówek (próżniowe i gazowane), zostały skazane na powolne wycofanie z rynku.
Light Bulb by Matteo Paciotti | Photography via Flickr.com
Dyrektywa obowiązująca już ponad trzy lata, bo od 1 września 2009 roku, zabroniła sprzedaży zarówno żarówek przeźroczystych o mocy powyżej 75W jak i wszelkich żarówek które w procesie produkcji były matowane lub opalizowane. Takie same parametry wpływały na zakaz obrotu żarówkami halogenowymi - zabroniono sprzedaży żarówek halogenowych wszystkich mocy które w procesie wytwarzania przechodziły proces matowania lub opalizacji. Te wytyczne dotknęły również specjalnych żarówek G9 przystosowanych do napięcia 230V których moc przekraczała lub była równa 75W a także żarówek halogenowych w tak zwanych „bańkach”, oznaczonych symbolem BTT o mocy 100W i 150W. Podobnie stało się z żarówkami wykorzystującymi halogenowy cykl regeneracyjnymi przeznaczonymi do rozwiązań przemysłowych, których moc była zbliżona do pięciuset Watt. Zaletą tych ostatnich żarówek, była możliwość uzyskania światła praktycznie o parametrach zbliżonych do światła dziennego – oczywistym ich zastosowaniem były studia nagrań video czy sprzęt dodatkowy wykorzystywany przez oświetleniowców jak i fotografów na planach filmowych i w przemyśle fotograficznym.
Wybór żarówki energooszczędnej to trudne zagadnienie. Najlepiej poradzić się eksperta. Helping a shopper by CERTs via Flickr
Wycofanie wycofaniem, ale sama dyrektywa jasno przekazuje korzyści jakie może przynieść zakaz sprzedaży żarówek Edisona (tak będę w dalszej części artykułu nazywał żarówki żarowe, halogenowe i inne które objęły wytyczne dyrektywy EUP. Urzędnicy Unii Europejskiej odpowiedzialni za utrzymanie odpowiednich norm jakie powinny posiadać artykuły elektryczne, uznali, że podstawowe argumenty jakie przemawiają za EUP to:
- redukcja emisji dwutlenku węgla (CO2). Oszczędności jakie ma przynosić ta zmiana to ponad piętnaście milionów ton wspomnianego gazu rocznie. Część z krytyków tej decyzji uznaje, że wartość ta jest przynajmniej dwukrotnie niższa, a za badaniami stoi lobby producentów żarówek, którym droższe produkty fluorescencyjne – powszechnie nazywane energooszczędnymi, przynoszą większe dochody.
- według szacunków niezależnych ekspertów, oświetlenie stanowi około 20% wszelkich wydatków energetycznych jakie generują gospodarstwa domowe. Mówiąc prościej – pośród gospodarstw domowych w całej Unii Europejskiej w każdym z nich 1/5 energii elektrycznej zużywana jest na oświetlenie pomieszczeń. Wydawać by się mogło, że to niewielka wartość, przytłaczające jest jednak to, że według badań, oświetlenie wykorzystujemy tylko 5 godzin spośród 24 godzinnego dnia.
- sugerowane rozwiązania (lampy fluorescencyjne - w dalszej części artykułu będę nazywał je lampami energooszczędnymi, jak i lampy wykorzystujące oświetlenie LED) to technologie których zastosowanie powoduje pięciokrotne zmniejszenie zapotrzebowania na oświetlenie gospodarstw domowych.
Urzędnicy europejscy obliczyli, że zastosowanie energooszczędnych technologii oświetlenia pozwoli na oszczędności rzędu czterdziestu miliardów kilowatogodzin w ciągu roku. Podsumowując, żarówki które nie spełniają wymogów energetycznych opisanych w dyrektywie EUP zostaną wycofane z obrotu.
Co dalej?
Obecnie na rynku oficjalnym, nie można kupić żarówki o mocy 60W i wyższej. Nadal w obrocie pozostają żarówki 40W i 25W które, zgodnie z EUP mają zostać wycofane do 1 września 2012 roku. Założenia wspomnianej dyrektywy i jej terminarz, jasno wskazują datę całkowitego wycofania żarówek z rynku – jest to 1 września 2016 roku, wtedy również z obrotu znikną lampy halogenowe klasy C (wypełnione są ksenonem). Na rynku, nazwijmy to „wtórnym”, możemy otrzymać różnego rodzaje ogrzewacze powietrza czy inne wynalazki. Oczywiście wynalazki te to 100W lub 75W żarówki – sprzedawane jako towar kolekcjonerski, lub nie do przeznaczenia w urządzeniach o sieciach elektrycznych. Do decyzji każdego z Nas pozostaje jakiego typ żarówek będzie wykorzystywał, czy edycje kolekcjonerskie, czy zgodnie z dyrektywą EUP przesiądzie się na żarówki LED czy żarówki energooszczędne.
Celem wprowadzenia dyrektywy jest zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko przez produkty wykorzystujące energię elektryczną, a także zamiana wykorzystywanych dotychczas szkodliwych elementów do ich produkcji (gazy, związki ołowiu i kadmu). Zrezygnowanie z dawnej technologii ma zmotywować producentów do jeszcze większego zaangażowania na rzecz środowiska przy projektowaniu nowych źródeł światła i wykorzystaniu do produkcji materiałów podlegających recyklingowi.
Tym którzy nadal pozostają sceptyczni względem wytycznych dyrektywy EUP, polecam listę zawierającą zestawienie, tak zwanych środków zastępczych dla żarówki, czyli po prostu alternatywnych źródeł światła (sugerowanych przez urzędników z Brukseli):
- żarówki halogenowe nowej generacji - zapewniające jakość światła oraz kształt zbliżony do „starych” żarówek, natomiast o zwiększonej wydajności i zmniejszonym poborze energii elektrycznej.
- lampy fluorescencyjne (energooszczędne) – zapewniające światło podobnej jakości natomiast dużo bardziej wydajne i co najważniejsze o zwiększonej żywotności.
- żarówki LED – wykonane z diod LED (elektroluminescencyjnych lub świecących) o dużej wydajności i długim działaniu.
Warto zerknąć (tabele i wykresy)
Do artykułu dołączam ciekawe infografiki dotyczące żarówek LED z rynku amerykańskiego, w przystępnej formie.
Porównanie różnych typów żarówek. Light Bulb Comparison Chart by CERTs via Flickr
Na podstawie strumienia świetlnego żarówki LED możesz odczytać jej watowy zamiennik z poniższej infografiki.
Tabela przeliczeniowa: Lumeny / Watty - wykres jasności. Light Bulb Brightness Chartt by CERTs via Flickr
Wiele osób twierdzi, że wielcy XIX konstruktorzy tacy jak Thomas Edison, Joseph Wilson Swan czy Aleksander Łodygin, przewracają się w grobach i złorzeczą zza światów. Ja jednak uważam, że dyrektywa ma jasne cele i przynosi znaczne korzyści dla całego ludzkiego ekosystemu. A jak Ty uważasz? Czy aby nie zostaliśmy wplatanie w największą rewolucję na rynku artykułów oświetleniowych wywołana przez lobbystów? Chętnie poznam Twoje zdanie, skoro dobrnąłeś drogi czytelniku do końca tego artykułu, podziel się proszę swoją opinią.
[1] Energy Using Products Directive (EuP) - http://www.green-ecosystems.com/energy-using-products-eup.html. Dostęp: 04-08-2012.