Niegdyś oczepiny odbywały się o północy, kiedy panna młoda prowadzona była do bocznej izby przy dźwiękach pieśni „Oj, chmielu, chmielu…”. Następnie druhny zdejmowały z panny młodej wianek, ścinały warkocz i wkładały czepiec.
Obecnie oczepiny ograniczają się do pozbawienia panny młodej welonu, a towarzyszą temu rozmaite gry i zabawy, zazwyczaj prowadzone przez zespół weselny. Zazwyczaj o północy na środek sali wzywana jest panna młoda i wszystkie niezamężne dziewczęta obecne na weselu. Przy dźwiękach muzyki tańczą one wokół panny młodej, nie pozwalając przecisnąć się przez ten kordon panu młodemu. Ten zaś ma za zadanie pozbawić pannę młodą welonu. Następnie panna młoda rzuca welon za siebie, a ta panna, która będzie miała to szczęście i welon złapie, pierwsza wyjdzie wkrótce za mąż. Gra ta powtarza się także w przypadku pana młodego, tyle że to panna młoda musi pozbawić go muszki.
Następujące później zabawy różnią się od siebie w zależności od inwencji zespołu, ważne jest jednak, by przy negocjowaniu umowy zapytać, jakie zabawy proponują i od razu wykluczyć te, które nie będą nam odpowiadały, będą kontrowersyjne bądź wręcz w naszym odczuciu niesmaczne.
Dobry zespół weselny ma zazwyczaj w swojej ofercie kilkanaście takich zabaw do przeprowadzenia, a w przypadku zaobserwowania jakiejkolwiek negatywnej reakcji ze strony gości, potrafi odpowiednio zmodyfikować zabawę, by nikogo nie urazić.
Takim atrakcjom towarzyszy zazwyczaj podkład dźwiękowy, na który składają się piosenki weselne nagrane na płycie bądź też grane przez zespół. Należy także ustalić z zespołem czas trwania takich zabaw, bowiem po północny pojawiają się już pierwsze oznaki zmęczenia i jeśli trwają one zbyt długo, przyniosą odwrotny do zamierzonego skutek – uśpią gości.