Pewnego dnia życie postawiło przede mną kolejne wyzwanie. Okazało się że jestem w ciąży. Trzymałam w ręku test ciążowy a w głowie kłębiło się tysiace pytań i wątpliowści.  Być mamą to odpowiedzialne zadanie. Czy sobie z nim poradzę? 

Data dodania: 2011-12-02

Wyświetleń: 1604

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jestem w Ciąży! Co teraz?

        Ciepły wrześniowy poranek. Stoję w łazience, ręce mi się trzęsą. Trzymam w ręce test ciążowy i oczom nie wierzę. Ja, w ciąży? To niemożliwe.  Sprawdzam dokładnie plastikowy pasek. Jakieś blade te dwie kreski. Czytam w instrukcji dołączonej do testu. Piszą, że bez względu na intensywność kresek, jeśli pojawią się dwie, oznaczają tylko jedno. Czyli jestem w ciąży.Chciałam mieć dziecko. Mąż też chciał. Wiele razy rozmawialiśmy, o dziecku. Snuliśmy plany o przyszłości. O tym jak wspólnie, we trójkę będziemy podróżować. Zwiedzimy Afrykę, Azję i ukochane Peru. No tak, ale to były tylko słowa, a tu proszę, życie jak zwykle mnie zaskoczyło.

       Biorę kilka głębokich oddechów. To teraz się zaczną nudności i wymioty. Już teraz czuję, że jest mi niedobrze. Przytyję. W głowie mi się kręci. Przeglądam się w lustrze. Chyba brzuch mi urósł. Może to wzdęcie, a te dwie kreski na teście ciążowym to tylko sen? 

       Ciekawe czy będzie chłopiec czy dziewczynka? Czy będzie zdrowe? Jakie wybrać imię? Jaki będzie poród? Czy będzie bolało? Do jakiej szkoły pójdzie? Kim zostanie w przyszłości? Czy będziemy umieli wychować dziecko? Mam tysiące pytań. Wychowanie dziecka to wielka odpowiedzialność ale czy sobie z tym poradzę? Głowa zaczyna mnie boleć.

      Ale skąd u mnie takie czarne myśli? Jestem dorosła, mam kochającego męża, a dziecko to owoc miłości. Czas stawić czoło nowemu wyzwaniu. Koniec wątpliwości. Najważniejsze to myśleć pozytywnie.  Nie myśleć o chorobach i bólu. Nie słuchać dramatyzujacych koleżanek, które źle wspominają ciążę i poród. Nie czytać przestróg i przesądów.  Wszystko będzie dobrze!

       Jeszcze dwa głębokie oddechy i wyjdę z łazienki. W pokoju przed komputerem siedzi mój mąż. Musze mu oznajmić wesołą nowinę: Kochanie będziemy mieli dziecko!

Licencja: Creative Commons
0 Ocena