Główną przyczyną jest sam materiał w którym mogą występować liczne pęknięcia lub zanieczyszczenia typu trociny pozostałe podczas wcześniejszego rozkroju surowca. Zalegające trociny zabijają segmenty ryflowane w gąsienicy oraz ryfle wykonane w rolkach pociągowych. Zabite ryfle tworzą równą powierzchnię która umożliwia w łatwy sposób powstanie poślizgu. Można to porównać do wypolerowanego i nabłyszczonego parkietu z dywanem. Myślę, że nikomu nie muszę tłumaczyć na czym łatwiej się pośliznąć.
Kolejnym ważnym zagadnieniem są warunki w jakich dokonujemy rozpiłowywania materiału na wielopile. Jeżeli materiał jest suchy i równy a przecinanie idzie bez zarzutu to do rozkroju takiego surowca wystarczy pilarka wielotarczowa wyposażona w jakikolwiek układ posuwowy (gąsienica rolki itp.). Jeżeli materiał jest zmarznięty i oblodzony (który również ma olbrzymie tendencje do blokowania) maszyna powinna zostać wyposażona w specjalny układ transportujący. Najlepiej żeby wielopiła była wyposażona w gąsienice ze specjalnymi kolcami oraz górne rolki napędzające. Takie rozwiązania udostępniają niektóre firmy produkujące pilarki wielotarczowe typu PWR. Wielopiły tego typu w celu zredukowania możliwości blokowania się materiału są często wyposażane w systemy pneumatycznej regulacji siły docisku.
Materiał w wielopiłach może się blokować również niby z błahego powodu, jakim jest prawidłowe ustawienie wysokości rolek i desek dociskowych. Jeśli materiał będzie za słabo dociśnięty i rolki nie będą go równo dociskały, materiał będzie się ślizgał. Jeżeli zaś docisk jest za mocny wówczas żywotność gąsienicy znacznie się zredukuje oraz może ulegać uszkodzeniu powierzchnia surowca przecinanego na pilarce wielotarczowej. Siły te ustawia się w zależności od rodzaju surowca. Dla drewna miękkiego są inne niż dla drewna twardego.
