EUR/USD po opublikowaniu danych makroekonomicznych związanych z niemieckim wskaźnikiem cen produkcyjnych zaczął piąć się w górę, natomiast po opublikowaniu bilansu handlowego Hiszpanii tendencja wzrostowa zamieniła się na spadkową. Wartość hiszpańskiego bilansu handlowego spadła o ponad dwa razy na niekorzyść euro. Do chwili obecnej najniższą wartość EUR/USD odnotowano o godzinie 9.25, a wartość ta to 1.36 dolara za 1 euro.
Sytuacja EUR/USD z pewnością ulegnie zmianie po godzinie 14.30, a to dlatego, iż w późniejszych godzinach dostarczone dostaną ważne dane makroekonomiczne, które będą miały znaczący wpływ na dalsze losy dolara. Tak więc o godzinie 14.30 poznamy dane dotyczące wniosków o zasiłki dla bezrobotnych (umiarkowana zmienność), zadeklarowani wstępni bezrobotni (wysoka zmienność). Następnie o godzinie 16 zostaną opublikowane następujące dane: wskaźnik wiodący USA (niska zmienność), wskaźnik przemysłowy Filadelfijskiej FED (umiarkowana zmienność), sprzedaż istniejących nieruchomości w USA (wysoka zmienność). Jak również o tej godzinie przedstawione zostaną dane dotyczące zaufania konsumentów (strefa euro), które będą miały odbicie na notowaniach euro.
W przypadku dolara można spodziewać się dalszych wzrostów i umocnień tej waluty względem euro, a także zmienności względem funta oraz złotego. Jeśli dane te okażą się pozytywne dla USA to oczekiwać należy wzrostów, a jeśli negatywne można spodziewać się spadków.
Niemcy, niegdyś uznawane za lokomotywę europejskiej gospodarki i wzór stabilności, stoją dziś na krawędzi poważnego kryzysu. Kraj, który przez dekady był synonimem dobrobytu i porządku, zmaga się obecnie z narastającymi problemami ekonomicznymi, społecznymi i kulturowymi. Analitycy i obserwatorzy coraz częściej mówią o "niemieckim marazmie", który zdaje się ogarniać coraz więcej sfer życia w tym kraju.