Jest to starszy już artykuł, popełniony przeze mnie kilkanaście miesięcy temu w prosty sposób pokazuje, dlaczego diety cud nie działają i nie mogą działać, oraz podpowiada jak naprawdę poradzić sobie z problemem otyłości. Także zapraszam do czytania.

Data dodania: 2011-06-19

Wyświetleń: 1936

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Każda osoba, która borykała lub boryka się z problemem nadwagi, doskonale wie, jak trudnym zadaniem jest pozbycie się zbędnych kilogramów.

Z każdej strony atakują nas kolejne cudowne sposoby na pozbycie się zbędnych kilogramów i wymarzoną figurę, zaczynając od różnych diet, pasów wyszczuplających, urządzeń i preparatów na operacjach kończąc.

W Polsce bardzo popularne są rygorystyczne diety i suplementy mające schudnąć za nas (co najciekawsze zawsze w bardzo krótkim okresie czasu).

Niestety w takich przypadkach jedyne co zaczyna chudnąć to nasz portfel.

Wiele suplementów i diet jest tak naprawdę potencjalnie niebezpiecznych dla naszego zdrowia, wiele z nich opiera się zazwyczaj na liczeniu kalorii spożywanych produktów, ograniczeniu posiłków, zmian w jadłospisie a w niektórych przypadkach na ograniczeniu się do jednego posiłku lub nawet owoca/warzywa dziennie!

Można znaleźć wiele zróżnicowanych wariantów, często ludzie próbują sprzedawać te „cudowne” przepisy w internecie zdesperowanym osobą, co ciekawe rzadko kiedy sprzedawca informuje klienta, aby w czasie stosowania diety lub suplementu zaczął uprawiać sport, lub nadzorował stan swojego zdrowia, jednak nawet w takich przypadkach skuteczność kuracji jest znikoma, dochodzi do wygłodzenia organizmu, co może skutkować wieloma dolegliwościami zdrowotnymi, które są nie mniej niebezpieczne niż otyłości.

Najprędzej dzięki tym świetnym przepisom człowiek doprowadza się do anemii, często nie zdając sobie nawet z tego sprawy, w takich okolicznościach osoba ta znajduje się o krok od tragedii, gdyż nieleczona anemia, którą wiele ludzi ignoruje, może doprowadzić do śmierci, szczególnie u osób mających problem z nadwagą, których zdrowie dodatkowo obciąża nieodpowiednio dobrana dieta.

Jeżeli przyjrzymy się legalnie dostępnym suplementom, to część z nich albo działa bardzo powoli lub prawie w ogóle, albo ma skutki uboczne, które zmuszają konsumenta do wyboru pomiędzy zdrowiem a wyglądem, w takich przypadkach zdesperowane osoby mogą sięgnąć po leki z internetu.

W Polsce można zakupić sprowadzane z zagranicy tabletki, zawierające pochodną amfetaminy mające powstrzymać łaknienie, są one często bardzo zachwalane i promowane jako całkowicie bezpieczne.

Wiele kobiet i mężczyzn nie zdaje sobie sprawy, że w taki sposób ściąga na siebie tylko problemy i kontynuują kurację za pomocą leków kupionych w internecie od prywatnych osób, często może być i jest to tragiczne w skutkach, niestety w naszym kraju nadal mało mówi się na temat leków z internetu, których pochodzenia i składu najczęściej nie zna nawet sprzedawca.

A co z dietą?

Zacznę od tego, dlaczego sama dieta nie powinna być sposobem na pozbycie się zbędnych kilogramów.

Po przerwaniu diety nasz organizm uruchamia zakodowane mechanizmy obronne, które mają zapobiec wygłodzeniu w przypadku kolejnego deficytu pożywienia, do którego doprowadziła tzw. "dieta cud", dlatego często dochodzi do tzw. efektu jo-jo, organizm stara się uzupełnić braki powstałe w tkance tłuszczowej dodatkowo gromadząc jej dodatkowy zapas, skutek jest oczywisty, po jakimś czasie waży się więcej niż przed przystąpieniem do diety.

Więc z góry odradzam diety jako jedyny środek prowadzący do schudnięcia, w zamian proponuję odrzucić niezdrowe pokarmy i słodycze, zastąpić je pełnowartościowymi posiłkami starając się do każdego posiłku zjeść chociaż jedno zielone warzywo, które dostarczy organizmowi witamin i minerałów, pociąg do słodkości zaspokoisz bez problemów owocami.

Co ważne nie ograniczaj ilości posiłków, jedz tak jak zawsze, jeżeli jadłeś od 4 do 5 posiłków dziennie, to nie zaczynaj nagle spożywać tylko jednego, jedząc zdrowo, ograniczysz dostarczane ilości niezdrowego tłuszczu do organizmu i zaczniesz czuć się lepiej, sama zmiana nawyków żywieniowych może skutkować powolnym zmniejszaniem się tkanki tłuszczowej, lecz nie musi, a na pewno zajmie, to pewien czas, ale na pewno zmiana zwyczajów żywieniowych, poskutkuje lepszym zdrowiem i samopoczuciem, co pozwoli zmobilizować się Tobie do dalszej pracy nad swoim ciałem.

Jeżeli zdecydujesz się na używanie suplementów, szukaj takich, które oddziałują na hormony.

Ich działanie opiera się na zmniejszeniu stężenia hormonu zwanego leptyną w organizmie, skutkuje to wysłaniem do mózgu informacji o sytości, co automatycznie doprowadza do zmniejszenia łaknienia oraz rozpoczyna proces czerpania energii z komórek tłuszczowych.

Leptyna jest hormonem wytwarzanym w tzw. białej tkance tłuszczowej(tj. tkance podskórnej). Oddziałuje ona na receptory leptyny znajdujące się w podwzgórzu. Po reakcji leptyny z receptorami powstaje neurotransmiter.

Powstający w ten sposób Neuropeptyd Y jest odpowiedzialny za odczucie łaknienia. Zaburzenia wytwarzania leptyny lub całkowita niewrażliwość receptorów tego hormonu często prowadzi do nadwagi i otyłości.

Wiele osób otyłych, może nie zdawać sobie sprawy, że ich otyłość nie wynika z ich sposobu żywienia, tylko właśnie z zaburzenia wytwarzania leptyny lub niewrażliwości na nią.

Szczególnie uważaj na związki zawierające l-karnityne, ponieważ nie ma żadnych podstaw naukowych, które pozwoliłyby sądzić, iż pomaga ona w pozbyciu się tkanki tłuszczowej, może to doprowadzić do utraty motywacji, co byłoby bardzo niepożądane, dodatkowo naraża Cię na niepotrzebne koszty. Za to możesz zainteresować się spalaczami tłuszczu przeznaczonymi dla kulturystów.

Najważniejsze jest jednak, abyś udał się przed rozpoczęciem diety, ćwiczeń i suplementacji, do lekarza, który zleci szereg badań sprawdzających, Twój obecny stan zdrowia.

Mając taką wiedzę, która obrazuje, na co możesz sobie pozwolić, oraz informację z powyższego tekstu, możesz śmiało zacząć układać plan ćwiczeń, oraz własną dostosowaną do siebie dietę, pamiętaj, że możesz układać plany tygodniowe, na początek nie warto wybiegać daleko w przyszłość, pozwól sobie na stopniowe zmiany, zbyt duża ilość zmian, mogłaby doprowadzić do szybkiego zniechęcenia, ograniczając zmiany, pozwolisz przyzwyczaić się samemu sobie do nowych zwyczajów.

Pozdrawiam Cię i zachęcam do walki o własne Ja!

Wojciech Woźniak


Ps. Jeżeli masz jakiekolwiek pytania, zawsze możesz się ze mną skontakować.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena