Jest to pierwszy artykuł z serii prezentującej historię i funkcjonowanie Kwatery Głównej Hitlera w Gierłoży. Osławiony "Wilczy Szaniec", nie jest tak tajemniczy, jak niektórzy by chcieli, co nie zmienia faktu, że jest ogromnie ciekawy.

Data dodania: 2011-04-11

Wyświetleń: 2212

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Wiele już napisano na temat byłej wojennej kwatery Hitlera w Gierłoży k. Kętrzyna. Część tych publikacji utrzymana w konwencji ”sensacji XX w.”  Przypisywała temu miejscu niemal wszystkie nie wyjaśnione tajemnice II wojny światowej. Od przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych zaczęły pojawiać się publikacje traktujące o tematyce w sposób rzeczowy. Przetrwały jednak do dziś legendy. Celem serii, którą rozpoczyna ten artykuł, jest zapoznanie czytelnika ze stwierdzonymi już faktami lub hipotezami posiadającymi jednak realne rzeczowe podstawy.

Wzniesiony na mazurskiej ziemi zespół betonowych kolosów stanowi dziś jedną z atrakcji turystycznych regionu. Nie zawsze tak było. W pierwszych powojennych latach każdy krok groził śmiercią. Codziennym saperskim trudem las przywrócono ludziom. Zaorano i zasiano pola, zagospodarowano tereny leśne. W ciągu lata przemierza ścieżki wielotysięczna rzesza turystów, często ciekawa historii tego miejsca lub wręcz żądna sensacji.

Gdy 8 listopada 1923 r. Ulicami Monachium maszerowały hitlerowskie bojówki nikt nie sądził, że krocząca na czele pochodu szczupła postać wymachująca nerwowo rewolwerem podpali świat. Wtedy wystarczyła jedna salwa policji, by dwutysięczny tłum popleczników Hitlera rzucił się do ucieczki. W szesnaście lat później trzeba było aż długotrwałych krwawych zmagań, by ugasić wzniecony przez faszyzm pożar.

Matactwa ministra sprawiedliwości w krajowym rządzie bawarskim spowodowały, że Hitler otrzymał najniższy wyrok, jaki mógł otrzymać za zdradę stanu – pięć lat więzienia, z czego przebywał w więzieniu jedynie rok.  Odbywa wyrok w więzieniu w Landsberg w celi odpowiednio dla niego przygotowanej, niemal w komfortowych warunkach .Tu też dyktuje swojemu sekretarzowi Rudolfowi Hessowi „Mein Kampf” – dzieło, które stało się szczególnie w pierwszym okresie faszyzmu głównym jego drogowskazem. Znajdujemy tu znamienny fragment, już wówczas dość dokładnie prezentujący główny kierunek podbojów. Czytamy: „Do najważniejszych zadań należy zdobycie przestrzeni życiowej na Rosji i podległych jej państwach kresowych”. Wynika z tego jasno, że chodzi tu o Czechosłowację, Polskę i państwa nadbałtyckie, które pomimo, że nie podlegały Związkowi Radzieckiemu, znajdowały się jednak w orbicie jego zainteresowań. Miało to doprowadzić do oskrzydlenia z zachodu Związku Radzieckiego tworząc dogodne pozycje wyjściowe. Etapy pośrednie w dążeniu do tego celu były aż nadto widoczne. W pierwszej kolejności zrealizowano zasadę „ein Volk, ein Reich, ein Fuhrer” – jeden naród, jedna rzesza, jeden wódz – dokonując 12 marca 1938 r. Przyłączenia Austrii.

Kolejnym etapem było przeprowadzenie traktatu monachijskiego, pozbawiającego Czechosłowację Sudetów przy pełnej akceptacji mocarstw zachodnich Francji i Anglii. W pięć i pół miesiąca po zaborze Sudetów do Pragi wkroczyły wojska hitlerowskie. Powstanie Wielkiej Rzeszy Niemieckiej składającej się z terytorium Niemiec właściwych, Austrii, czeskich Sudetów oraz Protektoratu Czech i Moraw odbyło się bezkrwawo. Wciągnięcie zaś w orbitę polityki III Rzeszy Finlandii, Bułgarii i Węgier spowodowało niemal całkowite oskrzydlenie ZSRR od zachodu. Pozostała jeszcze Polska...

Gdy 1 września 1939 roku na teren Polski wdarły się doborowe dywizje Wehrmachtu, Hitler sądził, że jest to ostatni etap przed rozprawą ze Związkiem Radzieckim.

Rozpoczęcie kampanii wojennej we Francji nie przerwało przygotowywania baz wypadowych na wschodnich rubieżach Niemiec. Wczesną wiosną 1940  roku grupy ekspertów ze sztabu generalnego wojsk lądowych poszukiwały odpowiedniego miejsca na zlokalizowanie kwatery Hitlera i naczelnego dowództwa. Brano pod uwagę okolice Sanoka i kilka rejonów na terenie Prus Wschodnich: okolice Giżycka i wzgórza Stablaku  koło Górowa Iławeckiego. Ostateczny jednak wybór padł na kompleks leśny położony w odległości 9 km. od Kętrzyna (d. Rastenburg), popularnie wówczas zwany lasem miejskim Gorlitz, a pełniący funkcje miejskich terenów wypoczynkowych wraz ze znajdującym się tu „kurhausem”.

Ten niepozorny lasek posiadał wyjątkowo dogodne położenie. Znajdował się pomiędzy dwoma rejonami umocnionymi – Lidzbarkiem warmińskim i Giżyckiem, skąd pozycje obronne przechodziły w „pozycję leśną” w kierunku południowym w stronę Pisza i szczytna oraz na północ w kierunku Wystruci.

Teren położony na zachód od linii Wielkich jezior Mazurskich znalazł się za potężnym pasem przeszkód naturalnych uzupełnionym systemem fortyfikacji. W oparciu o doświadczenie I Wojny Światowej Hitler uważał ją za nie do zdobycia. Na miejscu znajdowała się linia kolejowa łącząca Kętrzyn z Węgorzewem przechodząca niemal środkiem wybranego terenu. Nie posiadała większego znaczenia gospodarczego, a zatem bez zwracania uwagi mogła być wykorzystana dla potrzeb kwatery. Brak większych skupisk ludności ułatwiał utrzymanie w tajemnicy przeznaczenia obiektu. Mieszany las umożliwiał całoroczne używanie siatek maskujących. Decyzja wyboru tego miejsca została ostatecznie zaakceptowana przez Hitlera, o co usilnie zabiegał Erich Koch – gauleiter Prus Wschodnich. (c.d.n.)

Licencja: Creative Commons
0 Ocena