... czyli do laptopa z internetem, który stoi w drugim pokoju. W internetowym biznesie jesteś sam sobie szefem i robisz tylko te rzeczy, które uważasz za słuszne.
Niestety dla wielu początkujących e-biznesmenów marketing internetowy jest jak obusieczny miecz.
Największym wyzwaniem jest skupienie się na wyznaczonym celu i pracowanie dla swojego biznesu, a nie w biznesie. Pokusa w sieci jest ogromna, aby odwrócić Twoją uwagę od najważniejszej rzeczy – mianowicie od zarabiania pieniędzy.
Mogę się założyć, że bardzo dużo osób nie pracuje tak naprawdę dla swojego biznesu – nawet jeśli tak im się wydaje. Prawdopodobnie będziesz bardzo zaskoczony, gdy odpowiesz sobie na to pytanie: Co powiedziałby mój szef, gdyby zobaczył jak pracuję?
Albo inaczej:
Co powiedziałby Twój szef, gdy zobaczy jak budujesz swój biznes?
Jeśli będziesz mieć szefa (tak jak na etacie), to jak myślisz, co on Ci powie, gdy zobaczy, że przez większość czasu w swoim biznesie , tak naprawdę nie pracujesz? Może większość swojego czasu spędzasz na Blipie lub Facebooku? Może zajmujesz się jakimś magicznym programem, który obiecuje Ci błyskawiczny rozwój biznesu? A może zajmujesz się przez cały czas technicznymi sprawami, jak np. wyglądem swojej strony, itd. ?
I dokładnie to miałem na myśli:
Te rzeczy to nie jest praca!
Możesz teraz powiedzieć coś takiego: „Przecież budowanie swojego wizerunku na Facebooku i pozostałych mediach społecznościowych, to też praca!”
No dobra, ale muszę zadać Ci jedno pytanie: Ilu nowych klientów i współpracowników zdobyłeś, podczas godzin spędzonych na Facebooku? Jeśli zarobiłeś coś w ten sposób lub zwiększyłeś ilość odwiedzin swojego bloga, to koniecznie rób tak dalej.
Oczywiście zdobywanie nowych znajomości jest bardzo ważne, ale jeśli to nie ma żadnego przełożenia na Twój biznes, to lepiej się nad tym poważnie zastanów i postaraj się coś zmienić.
Przejdźmy dalej – jaką nową wartość wprowadziły do Twojego biznesu programy, rzeczy i różnego rodzaju recepty na sukces? Jednak, jeśli znalazłeś program, a może wpadłeś na jakiś świetny pomysł, który daje Ci więcej klientów i współpracowników, to również trzymaj się tego dalej.
A co z pięknym wyglądem Twojego bloga? Co z tym nowym i wypasionym szablonem, z super nagłówkiem, w którego włożyłeś tyle swojej kreatywności?
Jeśli coś z wyżej wymienionych rzeczy i czynności dało Ci więcej czytelników oraz adresów e-mail, to nie przestawaj!
„Ale nowe kontakty i dodatkowe optymalizacje serwisu, pomagają w rozwoju mojego biznesu…”
Zawsze popierałem, popieram i będę popierać osoby, które inwestują w rozwój, zarówno swój jaki i swojego e-biznesu. Ale jeśli Twoja cała kreatywność i energia idzie w rzeczy, które tak naprawdę nie wnoszą do Twojego biznesu nic nowego, to niepotrzebnie tracisz swój cenny czas.
Jeśli pod koniec miesiąca wszystko sobie dokładnie podliczysz i przeanalizujesz, a okaże się, że ilość klientów oraz konto w banku nie rośnie, to koniecznie musisz zainwestować w rzeczy, które zwiększą Twoją listę mailingową i zapewnią Ci większą sprzedaż.
Zrób z tego swój cel nr 1 – zwiększyć listę subskrybentów i przetransformować swoich czytelników w klientów i/lub współpracowników.
Oto kolejne pytanie, które możesz zadać:
„Przecież główny powód, dla którego postanowiłem zbudować biznes w domu, to fakt, że nie będę mieć szefa i mogę robić rzeczy, które uważam za słuszne”
Jeśli chcesz odnieść sukces (obojętnie czy w e-biznesie, czy w MLM), to przyszedł najwyższy czas, aby zabrać się na poważnie do pracy oraz dokładnie sprawdzić i ocenić, w co i jak inwestujesz swoje środki – jeśli ilość klientów, współpracowników lub czytelników nie jest zadowalająca.
Tutaj nie chodzi o to ile godzin miesięcznie przepracujesz, tylko aby wykorzystać ten czas możliwie najlepiej i zrealizować cele, które sobie postawiłeś.
Biznes budowany w domu może zapewnić Ci dużo satysfakcji i znacznie powiększyć Twoje konto w banku
Ale do tego potrzebujesz zaangażowania i samodyscypliny. Jeśli to Ci się uda, to będziesz naprawdę zadowolony. Będziesz szczęśliwy pomagając innym w rozwiązywaniu ich problemów i jeszcze przy okazji zarabiając konkretne sumy pieniędzy.
Ale żeby tego dokonać, musisz natychmiast przystąpić do realizacji swoich marzeń – stawiaj sobie ambitne i zdefiniowane cele oraz trzymaj się planu ich realizacji.
To może wydawać Ci się trudne, ale pomyśl przez chwilę:
Większość osób, które chce wybudować biznes w domu, kończy ze swoim blogiem (stroną, forum, kursem) na internetowym śmietniku. Nie mają żadnych czytelników, nie wzbudzają zaufania, lista nie rośnie i oczywiście nic nie zarabiają.
To jest dowód na to, że tylko mała część osób odnosi sukces.
Pytanie, dlaczego?
Odpowiedź jest bardzo prosta: Te osoby zawsze traktowały swój biznes na poważnie. A gdy przyjdą gorsze czasy i biznes nie rozwija się jak należny, to ich priorytetowym celem staje się zrobienie wszystkiego, aby wrócić na właściwą drogę.
A jakie są Twoje cele i perspektywy na przyszłość?
