Mam konto na jednym z portali aukcyjnych. Czasem sprzedaję, czasem kupuję. Wiecie jak to jest w zależności czy czegoś potrzebuję czy też znajduję jakąś naprawdę wartą zachodu rzecz wtedy szybki zakup i pozostaje mi czekać na wykonanie usługi kurierskie. Powiem szczerze, że jako sprzedający rzadko co korzystam z usług kurierskich, po prostu kupujący nie zawsze decydują się na taką opcję dostawy, a znalezienie taniego kuriera czasem graniczy z cudem. Jednak do rzeczy. Znalazłem na wspomnianym portalu piękny obraz Klimta. Nie żaden plakat czy fotokopia – jak ostatnio jest to w modzie ale pięknie wykonany w oryginalnych rozmiarach obraz olejny. Bardzo się na niego napaliłem. Ale był właśnie problem z wymiarami. Przesyłka za pomocą poczty była nie możliwa, a sprzedający mieszkał na drugim końcu kraju. Pozostawały więc przesłanie usługami kurierskimi.
Jednak jak się zorientowałem firmy przewozowe nie były za bardzo chętne do przewozu tego obrazu (gabaryty), a te które by się tego chciały podjąć, to chciały za to dość sporą gotówkę, często przekraczającą połowę ceny obrazu czyli raczej nie byli tanimi kurierami. Sprzedający jednak obiecał, że znajdzie się tani kurier, który dostarczy przesyłkę na miejsce. Ucieszyłem się i przelałem pieniądze na wskazane przez niego konto. Czekałem na przesyłkę niecały tydzień. Kiedy w końcu zadzwonił kurier, że już do mnie dojeżdża, to radość moja była wielka jak i zadowolenie z usług kurierskich. W końcu podjechał, ale gdy tylko zobaczyłem samochód ogarnął mnie niepokój. Podjechała zdezelowana furgonetka, która chyba cudem przeszła badania techniczne. Z niepokojem patrzyłem jak młody mężczyzna wyciąga z trudem obraz, podszedłem więc by mu pomóc, wtedy zobaczyłem, że środek furgonetki był rewelacyjnie przystosowany do przewozu właśnie tego typu przesyłek. Moje obawy były więc płonne. Zapisałem sobie więc namiary na tą firmę, bo nie wiem kiedy ja z kolei będę musiał korzystać z usług tego taniego kuriera.