Trudno nie zgubić się w gąszczu sprzecznych informacji dotyczących spółek notowanych na GPW. Doniesienia prasowe, będące często zwykłymi plotkami oraz nieoficjalne wypowiedzi członków zarządu dotyczące prognozowanych wyników, spędzają sen z powiek niejednemu indywidualnemu inwestorowi. Inwestycje alternatywne, do których należy z pewnością zakup akcji giełdowych, są zawsze obciążone sporym ryzykiem, jednak lekceważenie obowiązku informacyjnego przez spółki giełdowe, czyni życie inwestorów szczególnie trudnym.
Problem został dostrzeżony przez Nadzór Finansowy, który w kolejnych latach nakłada coraz więcej kar finansowych na spółki GPW za niedopełnienie obowiązku informacyjnego. Z tego powodu KNF postanowiła wprowadzić znaczące zaostrzenia w tym temacie i przygotowała już stosowne propozycje zmian w przepisach.
Nadrzędnym celem ma być ujednolicenie dostępu do wszystkich informacji, które mogą być istotne dla rynku. Informacje dotyczące danej spółki muszą dotrzeć nie tylko do inwestorów posiadających jej akcje giełdowe, ale do wszystkich uczestników gry na parkiecie.
Zakładając, że informacje te muszą być prawdziwe i rzetelne, KNF zamierza nałożyć na spółki obowiązek dementowania nieprawdziwych informacji oraz plotek pojawiających się w prasie i radiu i telewizji.
KNF chce również ograniczyć subiektywne i nieoficjalne wypowiadanie się prezesów spółek na temat przewidywanych wyników finansowych. Wszelkie tego typu prognozy będą musiały zostać oficjalnie potwierdzone lub zdementowane przez spółkę.
Proponowane zmiany powinny spowodować, że rynek stanie się bardziej przejrzysty, a każdy z graczy zyska równy dostęp do informacji, bez których osiągnięcie zysku jest szczególnie trudne.
