W tym artykule chciałby pokazać Wam w jaki sposób nie reklamować swojego e-sklepu. Sytuację, którą tu opiszę przerabiałęm na własnej skórze-może kogoś coś ona nauczy. Otwierając mój pierwszy sklep internetowy zastanawiałem się w jaki sposób mogę przyciągnąć do siebie potencjalnych klientów. Do wyboru miałem kilka opcji z których najbardziej pasowały mi pozycjonowanie, ulotki i banery reklamowe.
Jako, że w którkim okresie testowym miałem sporo pytań o odbiór osobisty towaru postanowiłem "błysnąć" na rynku regionalnym. Na pierwszy rzut oka poszły ulotki reklamowe. Wybrana została odpowiednia grupa docelowa-ulotki były rozdawane tylko osobom, które mogły być zainteresowane asortymentem sklepu. Prowadzony był dość szczegółowy nadzór nad rozdającymi więc nie ma tu mowy o tym, że ulotki nie zostały rozdane.
Efekty przeszły moje oczekiwania, niestety ta form reklamy zaskoczyła mnie na minus. Pomimo rozdania 5000 ulotek nie było praktycznie żadnego ruchu w statystykach. Ludzie pomimo tego, że chowali ulotki do kieszeni a nie wyrzucali ich do kosza nie zaglądnęli później do sklepu. Taka samo sprawa się miała jeśli chodzi o banery reklamowe, które moim zdaniem sprawdzają się jeśli chodzi o sprzedaż stacjonarną(tak samo jak ulotki). Pierwsze sukcesy zacząłem odnosić dopiero po wprowadzeniu kapmpanie Adwords i nastawieniu się na "wirtualnego" klienta. Gdy do tego dołożone zostało pozycjonowanie to efekty były już bardzo zadowalające. Jak sam widzisz tradycyjne formy reklamy przy wirtyalnych sklepach nie sprawdzają się i należy szukać klientów w inny sposób. Oczywiście mój przypadek może nie być miarodajny ale ocenę efektów pozostawiam czytelnikom.
