Nie wszyscy z nas zdają sobie sprawę, że wokół ciała fizycznego człowieka rozciąga się ciało energetyczne o strukturze krystalicznej. Ciało to ma postać przypominającą gęstą, przejrzystą mgłę. Najczęściej jest postrzegane jako białe, ale również pryzmatycznie kolorowe - w różnych barwach w zależności od stanu rozświetlenia osoby oraz od stopnia połączenia z Wyższym Ja. Jest to rodzaj ciekłej postaci kryształu z wyraźnie zaznaczoną granicą, która może się przemieszczać i zmieniać objętość. Na zewnątrz tej indywidualnej granicy jesteśmy połączeni z podobnie ukształtowanym ciałem krystalicznym Ziemi i jego siecią wraz z punktami węzłowymi, zwanymi powszechnie miejscami mocy. Mówiąc najprościej - jesteśmy zanurzeni w ciele krystalicznym Ziemi i możemy przemieszczać się w nim poruszając się po jej powierzchni, a także przebywać w jej zagęszczonych punktach o większej mocy energetycznej i korzystać z nich w naturalny sposób pochłaniając zawarte w nich informacje. Zarówno Ziemia jak i każda żyjąca na niej Istota ma indywidualne ciało krystaliczne, z nieustannie zmieniającą się i modyfikującą swoją strukturę siecią przestrzenną.
Ciało krystaliczne człowieka funkcjonuje podobnie jak ciało krystaliczne samej Ziemi – ma regularną siatkę linii energetycznych, które łączą się w zgrubieniach, węzłach czy zamkach i kapsułach o zagęszczonej energetycznie substancji krystalicznej. Węzły te tworzą sieciową strukturę przestrzenną i są bardziej lub mniej aktywne energetycznie. Dla człowieka oznacza to, że może z nich w większym lub mniejszym stopniu korzystać - pozyskiwać informacje o sobie, wpływać na stan zdrowia, stan rozwoju świadomości.
Te zagęszczone części naszego ciała krystalicznego są porcjami indywidualnych informacji, które są niezbędne do uzyskania formy „oświeconej” tu na Ziemi - pełnej, szczęśliwej, wolnej Istoty. Znajdują się tam wszystkie tajniki wiedzy zgromadzone przez nas we wcieleniach przeszłych a także przyszłych oraz wiedza pradawna z innych, rozwiniętych duchowo planet i galaktyk – wszędzie tam, gdzie dane nam było lub dane będzie się rozwijać. „Pozyskanie” takiej kapsuły poprzez jej uaktywnienie – np. za pomocą dodatkowych, specjalnie przygotowanych kryształów - pozwala skorzystać z informacji niezbędnej do „uzdrowienia” dolegliwości na planie fizycznym, emocjonalnym, umysłowym i duchowym – w nieprzewidywalnej dla nas kolejności. Uzdrowienie to polega na aktywowaniu odpowiedniego miejsca w ciele krystalicznym. Jeżeli informacja w osobistym ciele krystalicznym jest niewystarczająca, można świadomie nawiązać kontakt z siecią krystaliczną Ziemi. Dzieje się to poprzez zwiększenie aktywności w strefie granicznej za pomocą mentalnego przekazu lub kryształu. Granica ciała krystalicznego przypomina pulsującą, świecącą, żywą, półprzezroczystą substancję, wysyłającą impulsy do wewnątrz i na zewnątrz i jest swoistym przewodnikiem informacji.
Istnieją też w ciele krystalicznym miejsca szczególne, zawierające kody, przysięgi, zaklęcia i dekrety – których często nie jesteśmy świadomi - niezbędne w określonych warunkach w przeszłości i przyszłości, lecz w obecnym życiu wprowadzające stany dysharmonii i chaosu. Działają one nadal, ponieważ najczęściej były zakodowane w formule „na zawsze” i „na wieki”, a miały dotyczyć jednego „życia”. Ma to swoje skutki również obecnie, pomimo niebytu poprzedniego ciała. Szczególnie widoczne są te kody w nieefektywnym działaniu. Mogą się one przejawiać poprzez nieustanną dywersję swoich własnych zamierzeń oraz trudności w posługiwaniu się intuicją. Intuicja jest najbardziej wrażliwą i informacyjną częścią osobowości. Intuicja potrafi odtworzyć umiejętności, które posiadaliśmy pierwotnie na Ziemi oraz na innych planetach. Po dezaktywacji kodów umiejętności te uruchamiają się w ciele krystalicznym na poziomie niemal natychmiastowo dostępnym i użytecznym – właśnie intuicyjnie. Są one przyswajane i gotowe do dalszego rozwoju dosłownie w ciągu kilku, kilkunastu dni, po intensywnej integracji nowych struktur w fizycznym ciele i otoczeniu.
Możemy mieć dostęp do informacji-węzłów w ciele krystalicznym także poprzez przeróżne praktyki duchowe znane we wszystkich tradycjach opartych na głębokim stanie nie-myślenia – czy to głębokiej modlitwy, czy medytacji, praktyki z mantrą, ćwiczeniami wschodnimi itp. Wszystkie te starania zbliżające nas do stanu harmonii i oświecenia są procesami aktywującymi odpowiednie informacje z ciała krystalicznego i rozwijające je - poszerzają się granice oraz pojemność naszego wglądu. Zwiększa się również połączenie z pozostałymi istotami o podobnym stopniu rozwoju ciała krystalicznego, które znajdują się w obszarze sieci krystalicznej Ziemi. Poprzez pole morfogenetyczne ma to ogromny wpływ na wszystkie istoty na naszej planecie oraz na ich rozwój. W ciągłym procesie nieustannego krążenia i poszerzania się wiedzy i świadomości ludzi możemy korzystać z doświadczeń innych i dzielić się swoimi na poziomie intuicyjnym.
Kolejne stany ewolucyjne człowieka po obecnym, w przewadze opartym na związkach węgla, i już aktywującym się krystalicznym, opartym na zawiązkach krzemowych - to ciała świetliste i diamentowe. Najprościej tak można opisać ten proces – po aktywacji ciała krystalicznego w maksymalnym stopniu, czyli po osiągnięciu pełnej spójności z wiedzą wszechświata, wchodzimy w stan świetlistości charakterystyczny dla istot oświeconych. Istoty te swoją pracą na rzecz rozwoju innych osiągają poziom ciała diamentowego. Jest to stan łączności ze świadomością zbiorową oraz pełnej integracji z energią wszechświata. Daje on możliwość całkowicie swobodnego zarządzania materią i energią, co przejawia sie takimi naturalnymi umiejętnościami jak materializacja, dematerializacja, teleportacja oraz w pełni świadoma aktywność w wielu wymiarach. Są to „umiejętności” spotykane w poprzednich tysiącleciach u proroków i mesjaszy, czy mistrzów wniebowstąpionych.
Jak widać wszelkie procesy świadomych zmian w ciele krystalicznym mają na celu wejście w wyższe wibracyjnie stany – błogości i szczęśliwości zwane oświeceniem. Jest to stan bycia bardzo pożądany przez ludzi właśnie ze względu na swobodny dostęp do wszelkiej wiedzy, istnienie poza cierpieniem – w obszarze serca i dary „nadprzyrodzone”, które nam się kojarzą z ułatwieniem naszej egzystencji. Trzeba jednak podkreślić, że jest to przede wszystkim stan bardzo dużej odpowiedzialności i kierunku nieustannej pracy dla istot, które jeszcze wybierają cierpienie. Wie się i widzi o wiele więcej niż się w tej chwili spodziewamy. Widać wyraźnie obszar schematów, w jakich z uporem tkwią Istoty na Ziemi wbrew swojemu sercu i nieświadome, że można inaczej, a także wzajemne układy wszelkich Istot wplecionych w wir potrzeb ludzi – ludzi w stanie świadomości: „aby przeżyć”. Na szczęście na tyle zmienia się ogląd spraw, że bycie w stanie oświecenia jest tak samo naturalne jak dla nas nasza obecna świadomość. Jest tylko inaczej. Wszyscy jesteśmy w drodze do odkrywania swojego obszaru światła, a łączy się on nierozerwalnie z powiększaniem przestrzeni serca. Im częściej pozwalamy sobie na szczęście w podstawowych życiowych działaniach, tym bardziej przesiąkamy tym stanem i nasze wibracje się podnoszą. Pielęgnowanie błogości w danej - każdej chwili jest naszym podstawowym przykazaniem – przykazaniem miłości i zobowiązaniem wobec naszej duszy, cokolwiek sobie myślimy o tym, my i nasze otoczenie.
Aktywacja informacji w ciele krystalicznym daje możliwość powiększania obszaru serca właśnie poprzez uwolnienie - od struktur powodujących stagnację, przywiązania do schematów cierpienia, do rodzinnych powiązań na zasadzie lojalności i poświęcania się, powtarzalności schematów karmicznych, od ograniczeń narodowych i rasowych, religijnych, astrologicznych… – wszelkich podziałów i oddzielenia od poczucia wolności własnego istnienia, aż do naturalnego połączenia na poziomie serca z każdą Istotą, z Wszechrzeczą, głębokim poczuciem bycia jednością z Bogiem. Można podsumować sens tego procesu jako bezpieczną możliwość transformacji obszaru serca i powiększania wibracji miłości. Na początku może to wprowadzać zamieszanie, bo okazuje się, że kochamy całym sercem bardzo wiele osób, a nie mamy gotowego schematu na poukładanie sobie tego w głowie. Czujemy już wtedy, że nie musimy wchodzić w związki partnerskie czy dozgonne przyjaźnie, a i tak jesteśmy bardzo szczęśliwi, przepełnieni radością po brzegi. Możemy zamieszkać w różnych częściach świata, stracić kontakt, a to uczucie się nie zmienia pod wpływem czasu, jest nieokreślone i bezwarunkowe. I niezwykle potężne. Ale całkiem zwyczajne.