Owszem w Internecie znajdziemy wiele ofert opatrzonych tytułem „praca dla studenta”. Brzmi zachęcająco, niestety kiedy przechodzimy do przeczytania wymagań sprawa wygląda nieco gorzej. Wymagania stawiane studentom zazwyczaj są praktycznie przez studenta nie do spełnienia. Pracodawcy wymagają dyspozycji przez 5 dni w tygodniu, 8 godzin dziennie, wysokich umiejętność, kwalifikacji oraz doświadczenia. Jak młody człowiek ma sprostać tym wymaganiom? Jak można przychodzić do pracy 5 dni w tygodniu normalnie studiując? Jest to niemożliwe lub bardzo ciężkie do zrealizowania, chyba że jest się studentem zaocznym. A co mają zrobić studenci studiów dziennych? Podobnie jest z wymaganiami co do doświadczenia. Skąd student ma mieć wielkie doświadczenie, skoro nikt go nie chce przyjąć by to doświadczenie zdobył? Nie jest łatwo znaleźć ofertę, której wymaganiom można sprostać. Oczywiście wysyła się dziesiątki CV, czekając na odpowiedzi, które rzadko przychodzą. Następnie czeka nas rozmowa kwalifikacyjna, na której zasypani zostajemy dziesiątkami pytań. Najbardziej drażliwa kwestia jaką można poruszyć na takiej rozmowie to pieniądze. Kiedy przychodzi do określenia płacy jaką student by otrzymywał, pracodawca zazwyczaj rzuca jakąś symboliczną kwotą. Rzadko, praktycznie nigdy nie zdarza się by zaproponowano studentowi taką samą stawkę jak osobie nie studiującej, wykonującej tą samą pracę. Pracodawcy żyją w przeświadczeniu, że student to tania siła robocza (!), a co najgorsze to przeświadczenie odbija się w prawdziwym życiu. Studenci godzą się na pracę niejednokrotnie w ciężkich warunkach za bardzo małe pieniądze.
Kiedy ktoś szuka jakiejś konkretniejszej pracy, nie tylko jakiejkolwiek pracy dla studenta, również nie ma łatwo. Ciężko zdecydować się na miejsce pracy jakiego szukamy. Dorywczej pracy można szukać praktycznie w każdym miejscu niezależnie od tego czy jest to hipermarket, hurtownia, poczta czy drukarnia. Najwięcej ofert pracy dla studentów ukazuje się w dużych ośrodkach akademickich. Praktycznie codziennie ukazują się nowe, niestety czasami są to oferty regularnie powtarzające się (ktoś szuka naiwnych, aż tak dobrze prosperuje czy może nikt nie potrafi tam wytrzymać dłużej niż miesiąc?). Teoretycznie można powiedzieć, że wybierać jest w czym, nieomal z każdej dziedziny ukazują się ogłoszenia. Wydawać by się mogło iż student może przebierać w ofertach i wybrać te najbardziej mu odpowiadające. W rzeczywistości jednak nic bardziej mylnego. Ktoś kto wśród tych ofert znajdzie uczciwą, spełniającą jego wymagania pracę jest wielkim szczęściarzem.