Mamy kilka sposobów do wyboru. Możemy zarejestrować się na forum związanym z tematyką jaka nas interesuje, zadać pytanie i czekać aż ktoś udzieli nam odpowiedzi. Ale po co? Skoro informacja której szukamy może już być gdzieś w internecie? W celu jej odnalezienia powinniśmy skorzystać z wyszukiwarki. Większość internautów przeszukuje fora dyskusyjne za pomocą Google lub innej "ogólnej" wyszukiwarki. Jednak wyniki wyszukiwania mogą być w tym przypadku dość nieprecyzyjne. Nawet jeżeli dodamy do szukanej frazy słowo forum bądź forum dyskusyjne często na pierwszej stronie wyników wyszukiwania otrzymamy jakieś "śmieciowe strony" w ogóle nie zawiązane z tym czego poszukujemy. Tradycyjne wyszukiwarki przysparzają sporych problemów z wyszukiwaniem określonego rodzaju informacji. Część użytkowników internetu dostrzega jednak niską jakość wyników zwracanych przez tradycyjne wyszukiwarki i poszukuje nowszych, bardziej precyzyjnych narzędzi. Takim właśnie narzędziem jest wyszukiwarka Boardreader.com. Ten istniejący już od niemal dekady serwis umożliwia internaucie przeszukiwanie zasobów świaowych grup dyskusyjnych. Wyszukiwarka jest prosta w użyciu i posiada kilka ciekawych funkcji. Niestety serwis jest w języku angielskim i przyda się raczej tylko tym osobom co ten język znają. W polskim internecie pojawiło się ostatnio bardzo podobne narzędzie. Serwis www.abcforum.pl umożliwia przeszukiwanie forów dyskusyjnych. Wyszukiwarka ta cechuje się przejrzystością i precyzją. Korzystanie z niej jest niezwykle proste i efektywne. Chcąc przeszukać fora internetowe wystarczy wpisać szukane słowo lub frazę. Serwis korzysta z usługi Google Custom Search Engine i swoim wyglądem przypomina w dość dużym stopniu tradycyjne Google więc niemal każdy internauta szybko powinien przyzwyczaić się do wyglądu wyszukiwarki i sposobu jej działania. Ze względu na to, że zasoby forów dyskusyjnych są bardzo dobrym źródłem różnego rodzaju informacji powyższą wyszukiwarkę można śmiało polecić każdemu internaucie
Ransomware nie jest już tylko „zabawą” hakerów. To biznes. Brutalny, zorganizowany i, co najgorsze, łatwo dostępny. RAAS – ransomware as a service – to model działania, który przemienił cyberprzestępczość w przerażającą wersję Amazon Prime. Każdy, kto ma wystarczającą ilość pieniędzy, może wynająć sobie wirusa na wynos i zaatakować wybrane ofiary. Jak działa ten wynaturzony biznes, kto za nim stoi i dlaczego to nie jest tylko problem wielkich korporacji? Zanurzmy się w tej mrocznej sieci.