Dziewczyna widząc kolejnego pantoflarza, który próbuje ją zbajerować pozwalając na wszystko i dostosowując się do jej widzimisie nie zyskuje jej zaufania. Wręcz przeciwnie- traci je, ponieważ ona nie szuka człowieka, który będzie jej przytakiwał tylko faceta który umie sam o siebie zadbać. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacjami w, których kobiety testują mężczyzn strojąc fochy, nie możesz przejść tego testu pozytywnie poprzez ciągle potakiwanie i godzenie się na zaistniałe sytuacje. Kobiety mają wahania nastrojów, więc pragną osoby która je ujarzmi i wskaże pewne granice, których nie mogą przekroczyć –jeżeli je wytyczysz, ona będzie z Tobą bardzo szczęśliwa i na pewno wasz związek długo przetrwa.
Postaw się jej czasem – miej własne zdanie i nie rezygnuj z niego dla świętego spokoju, niby chwila spokoju jest zbawieniem, ale na dłuższą metę związek się rozpadnie.
Ty organizuj czas i sprawiaj, że Ty będziesz panem w związku, a nie ona - facet jest po to aby dominować, nie pytaj się jej o wszystko, pokaż, że masz własną inwencję i ona może Ci towarzyszyć, ale nie musi.
Nie dawaj za wygraną, pamiętaj, że wszelkie wahania nastrojów są chwilowe i na pewno przejdą, a ona będzie Ci wdzięczna, że się nie dałeś.
Pantofle nie mają szczęśliwego życia ponieważ są tłamszone i gardzone przez kobietę, gdy przyjdą jej koleżanki – chcesz być jej papciem? – nie szukaj w takim razie dziewczyny bo to nie będzie miało sensu, ona nawet gdy mówi „lubię kompromis” to i tak woli jak postawisz na swoim (nie za wszelką cenę rzecz jasna).
Co na to Basia:
W tym miejscy powinnam bronić wszystkich kobietek na tym świecie i kategorycznie zaprzeczyć! Niestety obiecałam sobie, że będę szczerze komentować te rady i musze przyznać: TAK to prawda. Jeżeli facet na wszystko mi przytakuję to szybko mi się nudzi… Chociaż pantoflarze czasem są wygodni w codziennym życiu, to na stałe nie do wytrzymania!