Rzeźbienie Autentycznego Człowieka
Każdy rzeźbiarz chcąc stworzyć swoje wspaniałe dzieło, musi mieć wewnętrzną wizję przyszłego tworu swoich rąk. Wówczas zabiera się do pracy. Z kawałka małego czy dużego kamienia lub drzewa, odłupuje przez odrzucanie tego, co zbyteczne przyszłej figurze. Nie lepi coś dodatkowego na kamieniu, lecz wyłania z materiału rzeźbiarskiego figurę, odpowiadającą jego wcześniej stworzonej wizji.
Bardzo podobny proces zachodzi u każdego z nas, kiedy ze swojej dotychczasowej figury chcemy stworzyć coś wspanialszego i bardziej doskonałego, nie tylko na zewnątrz ale i od środka. Chodzi o stworzenie siebie samego z materiału jaki na dziś posiadamy. Taki proces nazywa się popularnie transformacją.
Polega on na porzucaniu tego, co zbyteczne, aby pozostało tylko to, co właściwe. Ponieważ człowiek jako osobowość, składa się z różnych ciał, tych widzialnych i nie widzialnych, dlatego rzeźbienie musi przebiegać na wielu płaszczyznach istnienia.
Praca na ciałach bardziej subtelnych czyli niewidzialnych: (eteryczne, astralne i mentalne), powoduje widoczny efekt na ciele fizycznym, zarówno w doskonaleniu jak i niszczeniu pierwowzoru. W każdym z nas jest doskonały wzorzec autentycznego człowieka, który podczas wieków został zaburzony przez wiele różnych czynników tworzących osobowość.
Teraz nadszedł czas aby dawną rzeźbę poddać „renowacji" . Dla malarza jak i rzeźbiarza jest to praca bardziej utrudniona, niż stworzenie nowego dzieła. Cóż, człowieka stworzyć się drugi raz nie da. Można go jedynie odnowić. Jest teraz mnóstwo różnych zakładów odnowy biologicznej, które poprawiają sylwetkę ciała fizycznego z tym że nie na długo.
Jeśli nie ma współdziałania wszystkich ciał jednocześnie w procesie odnowy, to efekt jest na krótko. Ciała subtelne, które uległy zniekształceniu poprzez myślo - emocje, będą zawsze pokazywać, że odnowa nie jest zupełna. Natomiast, jeśli zaczniemy przemieniać się od środka, zmieniać swoje myśli i pracować ze starymi emocjami, to wynik będzie widoczny na ciele fizycznym. Pozostanie on trwały.
Czyste wyższe ciała (subtelne), będą projektować swą przejrzystość na całą osobowość człowieka. Nie da się tego ukryć ani też zatrzymać. Emanacja subtelności i piękna wewnętrznego będzie stwarzać, identyczne wzorce na fizycznym ciele. Natomiast brzydota jest dowodem na zabrudzone wyższe ciała.
Wystarczy spojrzeć na twarz i sylwetkę nałogowe alkoholika czy palacza i porównać ją do malowideł przedstawiających aniołów. Rzadkością jest spotkać na ziemi ludzi podobnych aniołom, choć zdarzają się takie przypadki. Ich piękno wynika z synchroniczności, a nie z kosmetycznych upiększeń. Blask oczu i płynność ruchu ciała, jest nie do podrobienia.
Tak naprawdę, sztuka polega na odłupaniu skorupy ego z naszej osobowości, a natychmiast wszystko ulegnie zmianie czyli odnowieniu. Rzeźbiarzem nas samych jesteśmy MY! we własnej postaci. Jeśli to zrozumiemy, możemy podjąć się dzieła naszego niezwykle twórczego życia. Nagrodę otrzymamy za tę pracę odpowiednią, do włożonego weń wysiłku.
Bądź własnym rzeźbiarzem i stwórz siebie samego w odnowionej postaci. Aniołem bądź!