Drzewo poznania dobra i zła
W Ogrodzie Eden rosły same drzewa życia i jedno odmienne drzewo „poznania dobra i zła”. Bóg pozwolił Adamowi i Ewie spożywać owoce z wszystkich drzew życia, natomiast zabronił zrywania owoców z jednego drzewa, które dawało poznanie dobra i zła”.
Ta alegoryczna przypowieść z Pisma Świętego, ukazuje nam dramat pierwszych rodziców całej ziemskiej ludzkości i nas samych. Każdy z nas zna dalszy ciąg tej historii, gdyż jest to jego własna historia. Od tego momentu powstał czas i związane z tym przemijanie. Tak tworzy się historia minionych lat i dni.
Jak wygląda drzewo z którego Ewa zerwała jabłko?
Drzewo to jest energetycznie zbudowane z rozproszonego na kolory światła. Wygląd jego przypomina malowidło mojego znajomego artysty – malarza Jarka Koseli, którego obraz zamieszczam obok. Jest na nim widoczny system czakr, ułożony w porządku od lewej do prawej strony drzewa, oraz system połączeń energetycznych między 1 i 7 czakrą; 2 i 6; 3 i 5 czakrą. Pośrodku kolorem zielonym neutralnym, jest zaznaczone zejście konarem do pustynnej ziemi.
Dwa słoneczniki po obu stronach drzewa przypominają o pierwotnym połączeniu ze słońcem ( słonecznik jest kodem kreskowym kosmosu i odbiciem słońca). System energetyczny jest opleciony układem krwionośnym ( widoczne żyły). Czakra piąta twórczości, która ma kolor niebieski wtapia się w firmament nieba, aby tworzyć dzieła kosmiczne. Niebieska duża kula zanurzona w kosmosie, jest odzwierciedleniem pozostawionego w oddali „drzewa życia” .
Ten wstrząsający obraz Jarka przypomina nam dawną przeszłość. Tu zaczyna się nasza ludzka historia. Jarek ostatnio maluje podobne obrazy ze świata abstrakcji, szczególną techniką. Można zobaczyć jego prace w galerii.
Co spowodowało spożycie owoców tego wyjątkowego drzewa?
Adam i Ewa poprzez spożyty owoc z zakazanego drzewa, nabrali jego cech. Rozproszone na kolory światło, zaczęło budować ich ziemskie ciała według wspomnianego wzoru. W mojej książce pt: Symfonia Przebudzenia, jest dokładnie opisany ten proces.
Na początku musiał powstać szkielet energetyczny człowieka ( system czakr i meridianów), który przypomina swym kształtem żydowski siedmioramienny świecznik. Gdy staniemy prosto i rozłożymy obie ręce w bok, to wytworzymy obraz podobny do 7 ramiennego świecznika.
Początkowo światło jako energia yang z odbitego słońca, rozproszyła swoje wibracje i powstało siedem centrów kolorów. Trzy centra po prawej i trzy centra po lewej stronie drzewa oraz główne połączenie pośrodku. Dłonie i głowa człowieka ziemskiego posiadają największy odbiór energii ze słońca w systemu czakr.
Jest to pierwotnie wytworzony układ energetyczny w człowieku. Stworzenie to było początkowo anoiołopodobne i posiadało skrzydła. Tak powstał świat anielski według schematu drzewa Sefirotów. W takim stanie dalej funkcjonują anioły, zanurzone w biegunie dobra. Natomiast ludzie zaczęli schodzić niżej na ziemię aby doświadczyć zła.
Człowiek, który chciał poznać dobro i zło, musiał zakotwiczyć się w rzeczywistości ziemskiej i doświadczać biegunowego życia. Najpierw cała przyroda otrzymała korzenie i system odżywiania korzeniowy oraz słoneczny aby przygotować pokarmy dla ludzi i zwierząt.
Człowiek i zwierzęta mają podobny do siebie system. Korzenie, to nogi jako kończyny dolne i część brzuszna do przepony, połączone są z ziemią i energią yin. Natomiast układ oddechowy to płuca i układ krwionośny oraz ciało od przepony wzwyż należą do energii słońca – yang.
W ten sposób został wytworzony ziemski organizm człowieka i zwierzęcia oraz roślin. Siła grawitacji powoduje przyciąganie do ziemi, dzięki czemu człowiek i zwierzęta oprócz ptaków, mogą utrzymywać się na powierzchni ziemi.
Rozproszone światło słońca i ziemi, zostało umieszczone w człowieku jako system energetyczny. Powstało siedem ośrodków energii z odpowiadającymi ich czakrami. Czakry pobierają energię kosmiczną a system energetyczny meridianów rozprowadza ją po całym ciele. Podobnie jak inne systemy: krwionośny, pokarmowy czy oddechowy.
Jesteśmy częścią kosmosu i na trwałe z nim połączeni. Poznajemy dobro i zło, które sami wytworzyliśmy poprzez osądy, porównywania i analizę. Dobro, to świat anielski a zło, to świat ziemski. Osądy wytwarzają bieguny, które musimy doświadczać. Poprzez zmysły ciała odbieramy świat biegunowy. To świat wytworzonego ego, który doświadczamy w całej gamie kolorów i wzorów.
Zapomnieliśmy poprzez długie przebywanie w rozproszonym i oddzielonym świetle, jak wygląda „drzewo życia”, które pierwsi rodzice zostawili w Raju, dzięki pokusie.
Drzewo życia – to miłość Boga, która przelewa się do serc ludzi i jest pożądana ponad wszystko, jak podaje Księga Mormona. Daje duszy największą radość. Miłość Boga, to jednorodne światło, które nie zawiera w sobie nic oprócz miłości.
Kiedy w człowieku znika cały system czakr, wówczas światło jednoczy się w kulę i odżywia człowieka swoja energią poprzez centrum w sercu.
Na świecie obecnie żyje niewielu ludzi, którzy odżywiają się tylko światłem. Nie spożywają pokarmów ziemskich. Korzystają z energii drzewa życia.
Aby powrócić do utraconego Raju, należy odnaleźć drogę powrotną. Zjednoczyć rozproszone światło w kolory w jedną całość i świecić jasnym blaskiem. Nasze ziemskie doświadczenia z zakazanym owocem dobiega niebawem końca i nadchodzi czas powrotu do Raju. Odkrywane zostają długo utrzymywane tajemnice naszego pochodzenia.
Drzewo poznania dobra i zła dawało nam doświadczenie ziemskich przyjemności i bólu oraz emocjonalnego zaplątania w karmę, która powoli odchodzi z naszego życia. Nastąpiło już przesilenie ziemskich doświadczeń i przychodzi czas powrotu do Boga.
Powrót do domu Ojca będzie przebiegał w anielskiej radości poprzez ich świat miłości i piękna. Przed nami jest oczekiwane doświadczenie z drzewem życia a za nami bagaż doświadczeń drzewa poznania dobra i zła. Stoimy na progu piątego wymiaru, gdzie możemy odbierać świat zewnętrzny i wewnętrzny jako jedno połączenie. Drzewo poznania, to świat zewnętrzny, natomiast drzewo życia prowadzi do światów wewnętrznych w człowieku.