W dniach 2 - 6 marca 2010 r. odbyły się w Hanowerze największe światowe targi IT i telekomunikacji. Udział w nich wzięło 4157 firm z 68 krajów. Dla porównania w 2009 r. wystawców było 4292, w 2008 r. - 5800.

Data dodania: 2010-03-08

Wyświetleń: 2054

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Po ubiegłorocznej nieobecności wróciło na targi ponad 100 firm, w tym między innymi: AMD, Sony Ericsson, Motorola, Siemens. Swoje ekspozycje przedstawiło ponad 300 firm, które do tej pory w targach nie uczestniczyły. W tym roku po raz pierwszy na Targach pojawiła się firma Google i Amazon. W tej statystyce jest wiele optymizmu, spadek liczby wystawców w bieżącym roku wyniósł tylko 3%, podczas, gdy w ubiegłym sięgnął aż 25%.

Niestety to tylko pozory.
Z ekspozycji wyłączono 4 duże hale, wiele stoisk nie miało charakteru komercyjnego - wystawcy pojawili się wyłącznie z powodu dofinansowania. Dużo miejsca zajmowały ekspozycje przedstawiające osiągnięcia artystyczne (International Forum Design). Kryzys związany z europejską wytwórczością był widoczny w ubiegłych latach, w bieżącym roku potwierdziła się tendencja - dla wielu producentów Europa przestaje być priorytetowym rynkiem zbytu.
Przez bariery biurokratyczne związane z przyjmowaniem standardów, wiele technologii nie może być sprzedawanych na naszym kontynencie. Dotyczy to na przykład telewizji mobilnej, znaczne opóźnienia są w telewizji HD, ale także w technice światłowodowej.
Z tego powodu Samsung - lider nowych technologii, który wystawił się na Targach CES w Las Vegas, nie miał swojego stoiska na CeBIT. Wiele firm było reprezentowanych tylko przez niemieckie, bądź europejskie filie.

Czy wychodzimy z kryzysu? - CeBIT 2010

Quo vadis Europo?

Licencja: Creative Commons
0 Ocena