Japońskie miasto Izumisano chce zmienić nazwę. Zarząd miasta wystawił niedawno prawa do nazwania nową marką miasta na sprzedaż. Ten, kto da najwięcej, będzie mógł lansować w ten sposób swoją markę.

Data dodania: 2012-12-05

Wyświetleń: 1160

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 2

WIEDZA

-2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Naming rights wkraczają do coraz szerszych sfer życia. Londyńczycy niedawno zostali zaszokowani planami zmiany nazw stacji metra. Po obiektach sportowych i kulturalnych, obiektem sprzedaży stają się nawet nazwy miast.

Izumisano leży w prefekturze Osaka. To nieduże, stutysięczne miasto. Zmiana nazwy jest pomysłem na zmniejszenie długu i przyciągnięcie do miasta inwestorów. Dług Izumisano wynosi obecnie ponad miliard dolarów. Przyczyną tak wysokiego zadłużenia tak małego miasta była budowa infrastruktury międzynarodowego lotniska Kansai. Do Izumisano należy część wybudowanej sztucznej wyspy, na której zlokalizowano oddalony od lądu o 5 kilometrów port lotniczy Kansai.

Miasto, poza prawami do nazwy miasta, chce nadać zwycięzcy prawa i ulgi inwestycyjne. Pomysł łączy sprzedaż praw do nazwy i nadanie ulg. Byłby to chyba pierwszy przypadek nazwania miasta marką firmy. W Polsce istnieje prawo, wedle którego ten, kto zbuduje drogę, może nadać jej nazwę. Stąd do znanej fabryki słodyczy prowadzi ulica Czekoladowa. Do fabryki ciągników prowadziła ulica Traktorzystów.

Pomysł nadania miastu nazwy firmy jest ciekawy, ale wymaga od firmy wyjątkowych nakładów. Miasto próbowało sprzedać nazwę już wcześniej, nie udało się znaleźć chętnego. Miasto jest bardzo młode, prawa miejskie otrzymało 1 IV 1948 roku. O mieście nic poza związkami z lotniskiem Kansai powiedzieć nie można. To lotnisko ma coraz większą świadomość, nie tylko w Japonii, ale i na świecie. Port lotniczy Kansai to największe na świecie lotnisko wzniesione na sztucznej wyspie. Lotnisko z lądem łączy najdłuższy na świecie most dwukondygnacyjny. Budynek lotniska ma 1700 metrów długości, co jest także ewenementem. Może to nie miasto, ale lotnisko powinno sprzedać swoją markę. Suma ponad miliarda dolarów wydaje się w takim wypadku o wiele bardziej realna.

Nazwa Kansai pochodzi od nazwy regionu w Japonii. Leży tam jedna z byłych stolic kraju kwitnącej wiśni – Nara. Trudno jednak sobie wyobrazić, aby tak historyczne miasto jak Nara lub cały region miały zmienić swoją tożsamość. Małe Izumisano próbuje.

Licencja: Creative Commons
-2 Ocena