Tekst wart ponad 50 zł

Ale ściema nie?

Choć jakby dobrze poszukać to nie taka w końcu ściema, pewno znalazłby się taki w Twoim życiu, który by zapłacił te 50 zł za to, abyś przypadkiem nie przeczytał tego co niżej napisałem...



Jednakże co jak co, wracając do tematu musisz wiedzieć, że w tej ściemie sens.

Próbuję podnieść w Twoich oczach wartość tego co do Ciebie piszę, byś podświadomie zrozumiał, że to właśnie Ja jestem Twoim dobroczyńcą... kto inny da Ci 50 zł za darmo?

Osobiście bardzo zależy mi na tym abyś traktował mnie jako dobroczyńce, bo jak przyjdzie odpowiedni czas okażesz mi stosowną wzajemność. Korzystam tu z tzw. reguły wzajemności, o której możesz poczytać w artykule, przy okazji technik manipulacji.



Dlaczego zaś stosuje do porównania wartość pieniężną?

Na jednym z wykładów na mojej uczelni, prowadzący wspominał o pewnym badaniu przeprowadzonym na jakimś uniwersytecie:

Dali ludziom dwa prostokąty tej samej wielkości, na jednym z nich był wizerunek banknotu, na drugim był jakiś obrazek. Następnie zadano badanym pytanie, o to który z prostokątów jest większy? - okazało się oczywiście, że według badanych ten z wizerunkiem banknotu jest większy.

Wniosek: nawet oczy nam źle funkcjonują gdy widzą pieniądze...

A co dopiero z umysłem musi się dziać gdy widzi jakieś kwoty? Dobrego porównania użył Dalajlma w książce Jak umierać i żyć lepszym życiem.

"Jeżeli z książki wypadnie kartka, być może zawahamy się, czy ją podnieść, ale jeżeli spadnie na ziemię banknot, od razu po niego sięgniemy."
                                                                                                                                                                   
PS: Uważaj.. bo może się czasem zdarzyć, że portfel będzie ciążyć bardziej niż zły los... a wtedy znajdzie się taki, który to wykorzysta.