Inspiracją do powstania terminu telepraca był panujący w latach siedemdziesiątych kryzys paliwowy. Jeden z amerykańskich fizyków dostrzegł duże oszczędności jakie mogłby się wiązać z brakiem konieczności dojazdu do pracy.
Inspiracją do powstania terminu telepraca był panujący w latach siedemdziesiątych kryzys paliwowy. Jeden z amerykańskich fizyków dostrzegł duże oszczędności jakie mogłby się wiązać z brakiem konieczności dojazdu do pracy.
Wbrew temu, co może sugerować tytuł, nie chcę nikogo namawiać do wyrabiania nadgodzin w domu. Chcę natomiast zwrócić uwagę, na coraz łatwiej dostępne możliwości realizacji telepracy (pracy zdalnej) przez polskie firmy dowolnej wielkości.
Telepracę (pracę zdalną) wykonuje ok. 11% mieszkańców Unii Europejskiej. Wobec faktu, że telepraca staje się coraz popularniejszą formą zatrudnienia, warto przyjrzeć się temu stosunkowo młodemu w polskich realiach zjawisku.