Piękne, lipcowe popołudnie, a ja siedzę w biurze od dwóch godzin zastanawiając się dlaczego stanąłem w miejscu? Dlaczego liczba wizyt u klientów nie wzrosła od kilku miesięcy, chociaż haruję po 10 godzin dziennie?
Piękne, lipcowe popołudnie, a ja siedzę w biurze od dwóch godzin zastanawiając się dlaczego stanąłem w miejscu? Dlaczego liczba wizyt u klientów nie wzrosła od kilku miesięcy, chociaż haruję po 10 godzin dziennie?
Sekret odnoszenia sukcesu. W okresie, gdy cały kraj pogrążony był w kryzysie, pewien młody człowiek, który ukończył uniwersytet, ubiegał się o pracę w dużym sklepie z artykułami sportowymi, mieszczącym się w tym samym mieście.