Wiersz pisany po prośbie aby nie pamietać złego pisarzom
Wiersz pisany po prośbie aby nie pamietać złego pisarzom
„Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym, czynnym, lecz nienarzucnjącym się”.
Ten wiersz to próba zaprzyjażnienia się z czymś tak nie uchwytnym jak bajki to baczenie na moje utwory