Do napisania tego artykułu skłoniło mnie kilka bodźców. Przede wszystkim wypowiedzi niektórych katolików. Zdarzyło się, że po ujawnieniu mojego światopoglądu, usłyszałam: „Ateistka, to znaczy, ze nie masz żadnych zasad”.
Do napisania tego artykułu skłoniło mnie kilka bodźców. Przede wszystkim wypowiedzi niektórych katolików. Zdarzyło się, że po ujawnieniu mojego światopoglądu, usłyszałam: „Ateistka, to znaczy, ze nie masz żadnych zasad”.
W książce Naukowa metoda wzbogacania się W. D. Wattles zawarł pewne koncepcje wywołujące u Czytelnika wewnętrzny sprzeciw. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Ponieważ gdy przyjrzymy się bliżej tym "kontrowersyjnym" ideom, okazują się one niezwykle mądre i praktycznie użyteczne.