kabaret

Nic mi nigdzie...

Nic mi nigdzie...

To fakt, że na ogół moje wiersze ocierają się o sferę kabaretową, atmosferę żartu, pół uśmiechu, szyderstwa, krzywego zwierciadła czy wyśmiewania się. Ale czasem nachodzą mnie chwile refleksji, zastanowienia się nad własnym istnieniem i jego sensem. Bo po tamtej stronie jest całkiem inaczej… Przecież byłem…

Imieniny  Pchły

Imieniny Pchły

Lubię zwierzęta. Chociaż nie wszystkie dadzą się lubić. Ten wiersz jest o nich właśnie. Tekst pomyślany został jako piosenka do wykonania w kabarecie, raczej - ale... Może znajdzie się ktoś, kto doda muzykę? :-)