Cukrzyca i ciąża to niezwykłe przedsięwzięcie. W trzecim trymestrze zdałam sobie sprawę, że ciąża z cukrzycą jest jak praca na cały etat - opowiada kobieta, lekarz diabetolog.
Cukrzyca i ciąża to niezwykłe przedsięwzięcie. W trzecim trymestrze zdałam sobie sprawę, że ciąża z cukrzycą jest jak praca na cały etat - opowiada kobieta, lekarz diabetolog.
Starzenie się jest jednym z ważnych czynników sprzyjającym rozwojowi cukrzycy. Około 50 proc. ludzi po 65 roku życia choruje na cukrzycę lub ma upośledzoną tolerancję węglowodanów.
„Chciałbym być sobą, chciałbym być sobą wreszcie”– śpiewa idol lat 80., wyrażając tęsknoty nie tylko swojego pokolenia. „Być sobą” to w rozumieniu potocznym „nie udawać”, nie nakładać maski, nie przybierać fałszywej pozy wobec otoczenia i świata.
Cukrzyca to nie koniec świata. Z cukrzycą można żyć, czuć się szczęśliwie oraz poznawać prawdę o sobie i otaczającym świecie. Nie warto się poddawać. Przeczytaj, a polubisz swoją chorobę.
Nie trzeba wyjeżdżać w góry, by oddać się białemu szaleństwu. Kiedy spadnie kilka centymetrów śniegu, wystarczy znaleźć się w parku lub tuż za miastem i przypiąć do stop biegówki
Jeśli chorujesz na cukrzycę musisz pamiętać, że problemy ze stopami są najczęstszym powikłaniem tej choroby. Specjaliści nazywają to zespołem stopy cukrzycowej.
Osoba z cukrzycą, aby mogła stać się aktywnym partnerem w procesie ulepszania wyników leczenia i członkiem zespołu leczącego, powinna znać swoje prawa i zadania, czy jak kto woli obowiązki
Nierzadko kobiety z cukrzycą mają wiele wątpliwości w związku z planowaniem rodziny. Jeżeli jesteś w podobnej sytuacji przeczytaj poniższy artykuł. Kobiety w ciąży najczęściej zadają sobie pytania dotyczące przyszłości ich dziecka.
Nastolatki z cukrzycą mogą obecnie prowadzić równie aktywny tryb życia jak ich rówieśnicy, lecz wymaga to od nich współudziału w ich leczeniu. Bądź ostrożny. Powiedz swoim przyjaciołom, ze masz cukrzycę zawsze miej przy sobie kartę identyfikacyjną lub legitymację cukrzycową.
Czy chory na cukrzycę, słysząc diagnozę, ma schować się w mysią dziurę i wegetować?
Czy ktoś trzeci ma prawo wepchnąć go do niej, powodując depresję i poczucie wyobcowania?