bariery-architektoniczne

Niewidzialni w tłumie – jak architektura wyklucza osoby z niepełnosprawnością

Niewidzialni w tłumie – jak architektura wyklucza osoby z niepełnosprawnością

Są wśród nas, a jednak jakby ich nie było. Nie dlatego, że znikają. Dlatego, że znikają z przestrzeni. Na mapach są ulice, budynki, sklepy, stacje metra – ale nie ma w nich miejsca dla ciał, które poruszają się inaczej. Codzienność osób z niepełnosprawnością to nie kwestia wyboru. To codzienna konfrontacja z przestrzenią, która mówi: "to nie dla ciebie". 

Czy empatia kończy się na rampie? Fałszywa dostępność w życiu codziennym

Czy empatia kończy się na rampie? Fałszywa dostępność w życiu codziennym

"Zrobiliśmy podjazd, więc wszystko gra." Nie, nie gra. Podjazd to nie dostępność. To tylko jego symbol. Bardzo często – fałszywy. Bo co z tego, że przy wejściu do budynku jest rampa, skoro prowadzi na drzwi, których osoba na wózku nie jest w stanie samodzielnie otworzyć? Co z tego, że w urzędzie jest winda, jeśli ktoś w recepcji rzuca "niech pani poczeka na kolegę, on nosi"?