Po kilkumiesięcznym zastoju na rynku lokat bankowych, kiedy to inflacja rosła jak na drożdżach, podczas gdy oprocentowanie lokat, albo słabo rosło, albo nieznacznie spadało w dół, mamy nareszcie lepsze perspektywy na oszczędzanie.
Po kilkumiesięcznym zastoju na rynku lokat bankowych, kiedy to inflacja rosła jak na drożdżach, podczas gdy oprocentowanie lokat, albo słabo rosło, albo nieznacznie spadało w dół, mamy nareszcie lepsze perspektywy na oszczędzanie.
Wszystko wskazuje na to, że bezkonkurencyjne lokaty z dzienną kapitalizacją odsetek znikną wraz z nadejściem nowego roku i nowych przepisów podatkowych. Rynek nie lubi jednak pustki i banki znowu sięgną po polisolokaty.
W Polsce są obecnie dostępne dwa główne rodzaje lokat. Pierwsze z nich to mniej popularne, tradycyjne lokaty z kapitalizacją na koniec okresu zapadalności. Drugie, to lokaty z dzienną kapitalizacją, czyli obecnie najlepsze lokaty terminowe na rynku.
Człowiek jest z natury istotą leniwą, która ogranicza swój wysiłek do niezbędnego minimum. To samo dotyczy inwestowania oszczędności. Zamiast więc poszperać w Internecie i przejrzeć strony banków, które mają w swojej ofercie lokaty, wpisujemy w wyszukiwarce hasło: ranking lokat w nadziei, że ktoś wykonał robotę za nas.
Masz pewną stałą pracę, dobrze zarabiasz i bank nie widzi żadnych przeszkód, aby udzielić Ci wysokiego kredytu rozłożonego na 30 lat. To świetna wiadomość.