Włochy to kraj niesamowitych kontrastów. Pierwsze skojarzenia z Włochami wiążą się przede wszystkim z doskonałą kuchnią. Makarony, pizza, oliwa z oliwek, lekkie wina – to wizytówka kraju, rozsławiająca go nie lepiej niż starożytne zabytki Rzymu czy sycylijska mafia. Jeśli doliczyć do tego jeszcze zapierające dech w piersiach krajobrazy Alp, cudowne plaże i wyjątkowy klimat dostajemy kraj, absolutnie konieczny do odwiedzenia.
Z równą siłą co krajobraz i klimat, turystów przyciągają do Włoch wyjątkowe miasta. Jednocześnie wysoko uprzemysłowione i będące perełkami turystycznymi i kulturowymi. Wenecja, Florencja, Rimini, Mediolan, Neapol, Sorrento czy Portofino są przecież przebogate w zabytki sięgające od czasów Imperium Rzymskiego, poprzez średniowiecze i renesans aż po barok. Włoskie miasta oferują więcej doświadczeń kulturalnych niż niektóre kraje. Światową sławą cieszą się tak ruiny w Pompejach, Koloseum w Rzymie oraz Krzywa wieża w Pizie, jak i bazylika w Asyżu, czy klasztor na Monte Cassino. Ponoć we Włoszech jest tyle zabytków klasy „0” co w pozostałej części Europy. Włochy to także nieprzebrane dzieła sztuki, zgromadzone w licznych galeriach, pałacach i kościołach, z pierwszą w dziejach galerią Uffizi na czele.
Łagodny klimat, ciepłe morza, zagospodarowane plaże i cudowne krajobrazy gór i wysp to atuty Włoch, którym bardzo trudno się oprzeć. Trzeba jednak pamiętać, że dzisiejsze Włochy są bardzo nowoczesnym krajem, z pietyzmem pielęgnującym swoje religijne i kulturalne korzenie.
Kiedy jechać:
Hotele na włoskim wybrzeżu i w Alpach przeżywają oblężenie przede wszystkim między czerwcem a wrześniem. Ale sezon narciarski trwa znacznie dłużej. Pomimo gorąca i wysokiej wilgotności w miastach sezon trwa z reguły od kwietnia do października, a szczególnie duży napływ turystów jest w czerwcu i lipcu oraz w okresach Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Ze względu na słynny karnawał, trudno w lutym o miejsce w Wenecji. Idealne zatem miesiące na zwiedzania Włoch, kiedy fala turystów jeszcze nie zalała, lub już opuściła kraj to kwiecień i maj oraz wrzesień i październik. Wtedy też łatwiej o zarezerwowanie tanich biletów do Włoch.
Niski sezon trwa we Włoszech od listopada do połowy grudnia, oraz od stycznia do końca marca. Wtedy dużo atrakcji jest nieczynnych lub w remoncie. Sierpień jest z kolei tradycyjnym miesiącem wakacyjnym dla Włochów – w tym czasie zamykają oni swoje sklepy i biznesy.
Transport
Podróżowanie po Włoszech jest łatwe bez względu na środek transportu. Kraj ma wiele lotnisk i lokalnych linii lotniczych, więc połączenia lotnicze między głównymi miastami są bardzo dobre i stosunkowo tanie. Najgorzej jest chyba z podróżowaniem samochodem. I to nie ze względu infrastrukturę drogową – sieć dróg i autostrad jest bardzo dobra, ale ze względu na kulturę jazdy mieszkańców kraju. Jeżdżąc po Włoszech autem trzeba mieć nerwy ze stali. Kierowcy w dużych miastach nie mają cierpliwości i są na ogół dosyć agresywni. Tysiące skuterów i motocykli dla których przepisy drogowe są jedynie wskazówką a nie prawem, nie poprawiają sytuacji. Ponoć we Włoszech, poruszając się po ulicach, można mieć zepsutą dowolną część auta z wyjątkiem klaksonu. Trzeba też pamiętać o ogromnych problemach z parkowaniem i tym, że większość zabytkowych centrów miast jest dostępna tylko na piechotę. Na szczęście te niewygody rekompensuje bardzo dobrze rozwinięta i zorganizowana sieć transportu publicznego.
W drugiej części opiszę główne zabytki we Włoszech, które trzeba odwiedzić.
Z równą siłą co krajobraz i klimat, turystów przyciągają do Włoch wyjątkowe miasta. Jednocześnie wysoko uprzemysłowione i będące perełkami turystycznymi i kulturowymi. Wenecja, Florencja, Rimini, Mediolan, Neapol, Sorrento czy Portofino są przecież przebogate w zabytki sięgające od czasów Imperium Rzymskiego, poprzez średniowiecze i renesans aż po barok. Włoskie miasta oferują więcej doświadczeń kulturalnych niż niektóre kraje. Światową sławą cieszą się tak ruiny w Pompejach, Koloseum w Rzymie oraz Krzywa wieża w Pizie, jak i bazylika w Asyżu, czy klasztor na Monte Cassino. Ponoć we Włoszech jest tyle zabytków klasy „0” co w pozostałej części Europy. Włochy to także nieprzebrane dzieła sztuki, zgromadzone w licznych galeriach, pałacach i kościołach, z pierwszą w dziejach galerią Uffizi na czele.
Łagodny klimat, ciepłe morza, zagospodarowane plaże i cudowne krajobrazy gór i wysp to atuty Włoch, którym bardzo trudno się oprzeć. Trzeba jednak pamiętać, że dzisiejsze Włochy są bardzo nowoczesnym krajem, z pietyzmem pielęgnującym swoje religijne i kulturalne korzenie.
Kiedy jechać:
Hotele na włoskim wybrzeżu i w Alpach przeżywają oblężenie przede wszystkim między czerwcem a wrześniem. Ale sezon narciarski trwa znacznie dłużej. Pomimo gorąca i wysokiej wilgotności w miastach sezon trwa z reguły od kwietnia do października, a szczególnie duży napływ turystów jest w czerwcu i lipcu oraz w okresach Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Ze względu na słynny karnawał, trudno w lutym o miejsce w Wenecji. Idealne zatem miesiące na zwiedzania Włoch, kiedy fala turystów jeszcze nie zalała, lub już opuściła kraj to kwiecień i maj oraz wrzesień i październik. Wtedy też łatwiej o zarezerwowanie tanich biletów do Włoch.
Niski sezon trwa we Włoszech od listopada do połowy grudnia, oraz od stycznia do końca marca. Wtedy dużo atrakcji jest nieczynnych lub w remoncie. Sierpień jest z kolei tradycyjnym miesiącem wakacyjnym dla Włochów – w tym czasie zamykają oni swoje sklepy i biznesy.
Transport
Podróżowanie po Włoszech jest łatwe bez względu na środek transportu. Kraj ma wiele lotnisk i lokalnych linii lotniczych, więc połączenia lotnicze między głównymi miastami są bardzo dobre i stosunkowo tanie. Najgorzej jest chyba z podróżowaniem samochodem. I to nie ze względu infrastrukturę drogową – sieć dróg i autostrad jest bardzo dobra, ale ze względu na kulturę jazdy mieszkańców kraju. Jeżdżąc po Włoszech autem trzeba mieć nerwy ze stali. Kierowcy w dużych miastach nie mają cierpliwości i są na ogół dosyć agresywni. Tysiące skuterów i motocykli dla których przepisy drogowe są jedynie wskazówką a nie prawem, nie poprawiają sytuacji. Ponoć we Włoszech, poruszając się po ulicach, można mieć zepsutą dowolną część auta z wyjątkiem klaksonu. Trzeba też pamiętać o ogromnych problemach z parkowaniem i tym, że większość zabytkowych centrów miast jest dostępna tylko na piechotę. Na szczęście te niewygody rekompensuje bardzo dobrze rozwinięta i zorganizowana sieć transportu publicznego.
W drugiej części opiszę główne zabytki we Włoszech, które trzeba odwiedzić.
Licencja: Creative Commons
