Dzisiaj z wielkim zainteresowaniem przeczytałem wpis na blogu Royal Pingdom, w którym autor podaje jakie zarobki mają firmy związane z aplikacjami Open Source. I powiem Wam: jestem pod ogromnym wrażeniem!

Data dodania: 2008-12-27

Wyświetleń: 1988

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Poniżej przedstawiam informacje zaczerpnięte z tego bloga.

Mozilla zarobiła w 2006 roku prawie 67mln dolarów za to że Google jest domyślną wyszukiarką w Firefoxie i za reklamy w wynikach wyszukiwania. Google przedłużyło umowę z Mozillą do 2011 tuż przed wydaniem konkurenta - przeglądarki Chrome. Widocznie Mozilla nie wprowadziła do Firefoxa zmian wymaganych przez aplikacje on-line, które teraz są głównym produktem przyszłości Google.

Canonical nie zarabia na Linuksie Ubuntu, ale Mark Shuttleworth będzie opłacał przez parę lat firmę z przeszło 500mln dolarów które dostał za firmę Thawte. Mark musi naprawdę lubić Linuksy.

Novell zarobił przeszło 28mln dolarów na SUSE Linux Enterprise w pierwszym kwartale tego roku.

Sun zarobił 50 mln dolarów w 2006 na MySQL.

Są to tylko przykłady paru wielkich korporacji, które zarabiają używając modelu z grubsza nazywanego Open Source. W ramach tego modelu kod oprogramowania jest darmowy. Za co więc płacą klienci? Duzi klienci?

Za wsparcie techniczne, za rozszerzone wersje oprogramowania, za dopisywanie dodatków na ich zlecenie, na dokumentacjach. Zanim jednak sam zaczniesz tworzyć projekt Open Source pamiętaj, że to są wyniki dla wielkich korporacji. Myślę, że zgromadzenie teamu do pisania projektu Open Source ma sens. Tylko muszą się w nim znaleźć dobrzy menadżerowie znający wszechświat Open Source, dobrzy sprzedawcy, dobry marketing. A przede wszystkim duży zespół wdrożeniowców, dokumentalistów, analityków i projektantów. Wtedy taki dobrze uporządkowany projekt Open Source ma sens być dobrze prosperującym biznesem.

Źródło: http://www.polishwords.com.pl/blog
Licencja: Creative Commons
0 Ocena