Kazimierz Prószyński to jedna z najważniejszych, a jednocześnie najbardziej niedocenionych postaci w historii polskiego kina. Jego wynalazki, takie jak pleograf i biopleograf, wyprzedziły swoje czasy, a stworzone przez niego filmy dokumentalne i fabularne stanowiły fundament rodzimej kinematografii. Mimo tragicznej śmierci w obozie koncentracyjnym, jego dziedzictwo pozostaje żywe, choć wciąż wymaga większego uznania.

Data dodania: 2025-02-07

Wyświetleń: 24

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Kazimierz Prószyński – zapomniany geniusz polskiego kina

Prószyński był prawdziwym wizjonerem i wynalazcą, który nie tylko eksperymentował z rejestracją obrazu, ale także udoskonalał istniejące technologie. W czasach, gdy światowa kinematografia dopiero raczkowała, on już konstruował urządzenia umożliwiające płynniejszy zapis ruchomych obrazów. Jego pleograf powstał jeszcze przed słynnym kinematografem braci Lumière, co świadczy o ogromnym potencjale polskiego wynalazcy.

Dzięki swoim wynalazkom Prószyński stworzył jedne z pierwszych polskich filmów dokumentalnych, rejestrując życie codzienne Warszawy. Obraz „Ślizgawka w Łazienkach” ukazuje bawiących się warszawiaków na lodowisku, stanowiąc unikalny zapis epoki. Był także autorem pierwszych polskich filmów fabularnych, takich jak „Powrót birbanta” i „Przygoda dorożkarza”, które, mimo swojej prostoty, stanowiły rewolucję w rodzimym kinie.

Jego talent nie ograniczał się jedynie do wynalazczości i reżyserii. Prószyński był także przedsiębiorcą i operatorem filmowym, nieustannie poszukującym sposobów na rozwój kinematografii. Niestety, jego losy tragicznie zakończyły się w obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen, co przerwało jego pasję i twórczość.

Choć Kazimierz Prószyński nie doczekał się należnego mu uznania za życia, jego wkład w historię kina jest niepodważalny. Był pionierem, który wyprzedzał swoją epokę, twórcą technologii, które mogły zmienić oblicze światowej kinematografii. Dziś warto przypominać o jego dokonaniach i oddać hołd człowiekowi, bez którego polskie kino mogłoby wyglądać zupełnie inaczej.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena