Należy uczciwie powiedzieć, że oszczędzanie pieniędzy nie jest często wyborem, lecz koniecznością. Stwierdzenie szczególnie jest prawdziwe w przypadku osób, które zarabiają niedużo i trudno im znaleźć lepiej płatną pracę. Najłatwiej przyjrzeć się naszym wydatkom domowym, a podstawą jest opracowanie własnego budżetu domowego.
Budżet domowy i jego planowanie to narzędzie niemal zapomniane w czasach, gdy często wydaje się wszystko, co się zarabia, a nawet więcej. Prowadzenie rachunków domowych obecnie bywa traktowane jako przejaw skąpstwa lub oznaka problemów finansowych, zajęcie nudne i niepotrzebne, odbierające przyjemność ze spontanicznych zakupów.
Zacznijmy więc od krytycznego przyjrzenia się swoim zwyczajom, a przy pewnej dyscyplinie będziemy lepiej i rozsądniej gospodarować naszymi pieniędzmi. Korzyścią dodatkową będzie wdrożenie dobrych, codziennych nawyków i kształtowanie silnej woli.
Poniżej przykładowe domowe sposoby na oszczędzanie pieniędzy.
Koszty zamieszkania
W strukturze budżetu gospodarstw domowych największą kategorię wydatków stanowią koszty zamieszkania. Jest to ok. 25% zarobków albo więcej w przypadku osób, które zaciągnęły kredyt hipoteczny. Są to cykliczne wydatki, tym wyższe im większa jest powierzchnia, którą trzeba oświetlić czy ogrzać.
Koszty wody
Koszty zużycia wody zależą od sposobu jej wykorzystywania:
- Istotne jest mycie naczyń, warto zainwestować w zmywarkę, której „praca” jest tańsza od mycia ręcznego (chyba że w gospodarstwie domowym jest jedna osoba, w dodatku mało przebywająca u siebie w domu).
- Zrezygnowanie z kąpieli na rzecz prysznica.
- Sprawdzanie szczelności rur i uszczelek, czy gdzieś nie przecieka niepotrzebnie woda (można sprawdzić stan wodomierza w momencie, gdy nikt nie korzysta z wody).
Koszty prądu
To drugi co do wielkości koszt stały w budżecie domowym, z którego nie sposób zrezygnować w XXI wieku. Co możemy zrobić, by zmniejszyć rachunki za prąd?
- Zmiana dostawcy prądu lub zmiana taryfy w swojego dostawcy (należy dobrze przekalkulować czy taka zmiana się opłaca).
- Zwrócenie uwagi na króla złodziei prądu tzw. tryb uśpienia urządzeń domowych, które lepiej trwale wyłączać z gniazdka, zwłaszcza gdy rzadko z nich korzystamy.
- W przypadku sprzętu, który musi być cały czas podłączony do prądu trzeba zwrócić uwagę na jego klasę energetyczną. Pożeraczem prądu w budżecie domowym jest lodówka (odpowiada średnio za 28% zużycia energii), a następnie oświetlenie i drobny sprzęt AGD. Wyższa klasa energetyczna lodówki, jej ustawienie z dala od źródeł ciepła, stosowanie programów, w które ją producent zaopatrzył, niewielka zmiana ustawień temperatury, to wszystko prowadzi do oszczędzania pieniędzy. W przypadku oświetlenia chodzi o racjonalne korzystanie jak wyłączanie światła w momencie, gdy nikt nie przebywa w pomieszczeniu oraz używanie świetlówek energooszczędnych lub LED-ów.
Koszty ogrzewania
Nie sposób ich uniknąć, w dodatku opłaty za nie rozkładają się nierównomiernie w ciągu roku. Tutaj przydatne będzie wykształcenie pewnych nawyków, by skutecznie wyeliminować zbędne koszty.
- Sprawdź, czy grzejniki są odpowietrzone; to czynność trwająca 3 minuty, a jest ważna w sezonie grzewczym, gdyż odpowietrzony grzejnik oddaje więcej ciepła i nie powoduje korodowania jego wnętrza, co w przyszłości może prowadzić do usterki.
- Nie zasłaniaj grzejników meblami, długimi firankami czy zasłonami (powodują ograniczenie rozprzestrzeniania się ciepła po pomieszczeniu).
- Montaż specjalnego ekranu zagrzejnikowego jest racjonalnym rozwiązaniem - odbija emitowane ciepło i kieruje go w głąb mieszkania oraz montaż termostatów, dzięki którym ustawiamy temperaturę grzania na odpowiednim poziomie.
- W okresie grzewczym wystarczy wietrzenie krótkie, ale intensywne, czyli kilka minut z szeroko otartym oknem powinno wystarczyć dla prawidłowej wentylacji i względów prozdrowotnych (przed wpuszczeniem powietrza zakręć kaloryfery).
Koszty jedzenia
Jedzenie stanowi największą pozycję kosztową poza opłatami stałymi. Według danych GUS pochłania ono średnio aż 25% całkowitych miesięcznych kosztów. Warto zastanowić się jak zoptymalizować wydatki na jedzenie, oczywiście bez szkody dla zdrowia. Jedne działania są proste i skuteczne, ale inne wymagają zmierzenia się z naszymi nawykami oraz zewnętrznym marketingiem, a przede wszystkim chodzi o to, by nie kupować zbyt dużo, a w następstwie jedzenie wyrzucać.
- Całkowite wyeliminowanie jedzenia poza domem i przygotowywanie własnych posiłków na wynos.
- Redukcja lub zrezygnowanie z zakupów napojów butelkowanych - gazowanych i wody (te pierwsze są z oczywistych względów niezdrowe, a wodę można pić z kranu, ewentualnie sprawdzi się zakup filtra lub butelek ze wbudowanym filtrem węglowym).
- Na zakupy zabieraj listę i nie kupuj niczego więcej spoza niej.
- Sprawdź, w których sklepach można kupić dany produkt taniej, ale również weryfikuj ceny w promocjach.
- Nie zabieraj dzieci na zakupy - ciężko jest im odmówić.
- Nie rób zakupów na głodnego - kupisz więcej rzeczy.
- Planuj posiłki na cały tydzień, co pozwoli na przygotowanie od razu listy koniecznych produktów.
- Zwróć uwagę na „czynnik latte” - to zjawisko opisane przez Davida Bacha, które polega na codziennym wydawaniu pieniędzy na drobiazgi, bez których moglibyśmy się obejść (kawa w kubku, napoje i przekąski, chipsy).
Koszty transportu
Nie ulega wątpliwości, że podróżowanie własnym autem jest wygodne, ale też drogie. Gdy auto już posiadamy i nie możemy z niego zrezygnować, należy przyjrzeć się jego kosztom eksploatacyjnym.
- „Ecodriving” - pod tym pojęciem kryją się użyteczne zasady, dzięki którym można jeździć płynnie, rozważnie i oszczędnie (ruszanie zaraz po odpaleniu silnika, zmiana biegów przy optymalnym zakresie obrotów silnika, unikanie gwałtownego hamowania, unikanie zbędnego balastu w samochodzie).
- Ubezpieczenie auta, tutaj należy zwrócić uwagę czy można ubezpieczyć auto z osobą, która ma wypracowane zniżki, dokładnie przeanalizować oferty jak największej liczby ubezpieczycieli.
- Warto przemyśleć czy auto jest nam niezbędne; a może przesiąść się na rower, hulajnogę lub transport miejski (warto wtedy rozważyć zakup biletu na rok z góry, opcja najtańsza).
Koszty inne
- Złe nawyki jak palenie papierosów, picie alkoholu, ale także inne przyzwyczajenia jak jedzenie fast foodów; jeśli nie potrafimy z nich zrezygnować warto choćby je ograniczyć.
- Szukając oszczędności w budżecie domowym warto rozejrzeć się wokół siebie i oczyścić przestrzeń ze zbędnych przedmiotów poprzez sprzedaż bezpośrednią lub pośrednią, które umożliwiają wiele serwisów (warto wiedzieć, że sprzedać można nawet uszkodzony lub niepełnowartościowy produkt).
- Książki to kolejna kategoria, na której da się oszczędzać. Nie chodzi jednak o rezygnację z czytania, ale korzystanie z literatury w tańszy lub darmowy sposób jak przez biblioteki i czytelnie.
Powyższa lista zapewne jest niepełna, dlatego zwracaj uwagę na każdy, nawet najmniejszy wydatek w budżecie domowym.
Jeżeli jesteś zainteresowany planowaniem i zapisywaniem swoich wydatków możesz spróbować skorzystać z aplikacji do prowadzenia budżetu domowego - https://easybudget.pl
Zdjęcie do artykułu pochodzi z unsplash.com.