Przedłużająca się zima sprawia że nie tylko my narzekamy na pogodę ale cierpią rośliny, w tym także domowe. Zbyt wysokie temperatury w mieszkaniu, brak wietrzenia i światła przyczynia się do ich marnienia a w skrajnych przypadkach do obumarcia. Między innymi paprocie i ich pochodne cierpią na nagrzanych parapetach, za to postawione w głębi mieszkania mają niedosyt słońca przez co wyciągają się, wiotczeją i również wyglądają nieestetycznie. W obecnie panujących warunkach mieszkaniowych jedynym pewnym rozwiązaniem wydają się kaktusy i sukulenty. Co prawda spełniają funkcje filtracji powietrza jednak ich wygląd jest skromny i nie każdemu odpowiada.
Alterantywą są sztuczne rośliny
Ciekawą alternatywą na ładne ale niekłopotliwe rośliny są sztuczne kwiaty. Obecnie producenci prześcigają się w produkcji niemal każdego gatunku. Coraz większy nacisk kładzie się na estetykę i dokładność wykonania. Wybór jest przeogromny. Od skromnych kaktusów, poprzez typowo liściaste jak na przykład sansewieria, aż po "kwitnące" jak begonie czy żonkile. Odpowiednio zadbane będą długo służyć i wdzięcznie wyglądać w każdym kącie.
Wybierając sztuczne rośliny zwróćmy uwagę na każdy detal. Ważne jest wykonanie liści i kwiatów, kolor, materiał z jakiego są zrobione a nawet w jakim naczyniu je umieszczono. Jeśli chcesz aby trudno było się dopatrzyć ich sztuczności, posadź je w takich pojemnikach w jakich rosną żywe odpowiedniki. Lekkie doniczki koniecznie trzeba dociążyć aby stały stabilnie.
Jak dbać o sztuczne rośliny?
Troska ogranicza się praktycznie do usuwania kurzu co można szybko zrobić np. pod prysznicem. Przed całkowitym umyciem rośliny sprawdźcie czy nie będzie farbowała. W tym celu należy spryskać lub potrzeć preferowanym środkiem jeden listek i najmniej widoczny kwiat, a po chwili spłukać ciepłą wodą. Jeśli okaże się że kolor jest nietrwały można na sucho wyczyścić pędzlem i odkurzaczem.